niedziela, 16 czerwca 2024

Sonia [']


Trudno uwierzyć, że minęły dwa lata - z jednej strony, patrząc na wpisy... z drugiej... że jakby znacznie więcej...

sobota, 19 lutego 2022

Mały Kot, Denis Perła Gór... [']

 Brakuje mi słów... Serce mam w kawałeczkach. Wiem, że się zrośnie, ale teraz jest potrzaskane... 

W kwietniu, 4 kwietnia, skończyłby 13lat.

Jeszcze w hodowli...


A tu już w domu :)

Mam mnóstwo zdjęć... To będzie bardzo długi post....


Gdy poznał Urwisa tak się zestresował, że nie sikał przez trzy dni...




Ale później było dobrze i bardzo się kochali :)


Lubił wchodzić do wanny... Nawet teraz... - szukał tam schronienia...


I spał w fikusie :D




Jeszcze woda :)



Często tak spał :)




Uwielbiał zabawy w chowanego pod dywan :)


I zaprzyjaźnił się z Szimi...





Lubił wyzwania ;)

Ale był też małym kotkiem ;)


:D

Urwiska pokochał z wzajemnością... Nie wiem, czy Urwis wie, że Mały już nie wróci?


Tak uwielbiał spać od maluszka... przytulony do dłoni, na biurku...


Wszystko mogło być zabawką ;)


Łaził z wędką w pyszczku :)

Selfie z Małym 13 lat temu? ;) , no może 12?



Uwielbiał wychodzić i od maluszka uciekał ;)...








Właził wszędzie ;)








I lubił ludzi :)

Pomagał przy pracy

Pozował do zdjęć ;)

Przeszkadzał Szimi

Nosił zabawki w pysku

Właził na półki

Sprawdzał temperaturę wody ;)

Spał z Urwiskiem

I na biurku ;)


Wycierał kurze (całym sobą)

I bawił się :)


Pozwalał się fotografować ;)

Wygłupiał się

Rósł ;)

Kochał Szimi

Pilnował domu z Urwisem

Pielęgnował ogród

Wojował z Urwiskiem

Oglądał TV

Właził do szaf i trzeba było go znajdować ;)

Wspinał się na winogrona

Pilnował Szimi na ogrodzie

Tulił się z Urwisem...

Pozwalał się Urwisowi myć :)


Wchodził z Urwisem do kartonu

Spał z Szimi i Uwiskiem

Znowu wchodził na półki (już większy ;) )

Był piękny!

Chował się pod dywan


Spał na desce do prasowania :D

I na legowisku Szimisi...
To już rok 2010!!!

Właził do reklamówek i zjadał tasiemki! Gdy był malutki zginął guzik na sznurku. Mały zwymiotował go po chyba dwóch tygodniach... :/


Wojował z Urwisem

I chodził na smyczy :D


A tu okolice kwietnia - czyli kończy roczek!! - uwielbiał tak spać!

I uwielbiał łazić po drzewach!


I wylegiwać się na parapecie...


Był słodki

Tu kolejna jego ulubiona pozycja do spania.... 


Polowanie?

Lubił się nosić w koszyku :D

I robić porządki ;)

:) Było mu ładnie w zielonym :D



Polował na ptaki


I chodził na smyczy



Przyjaźnił się z Szagą od sąsiadów :)

Spał z dziwnie podwiniętą łapką :)

Lubił dzieci :D


I Urwiska

:)

Wchodził wysoko - ostatnio też spał na drapaku na najwyższym piętrze :D

Pozwalał się obsypać świeżo skoszoną trawą :D


Pilnował ogrodu

I spał w wannie :)

Bawił się zabawkami dla inteligentnych kotów :D


Spał grzecznie

Pozował od dołu ;)

Walczył "na niby" z Urwisem


:)

Właził na drzewa ;)


I na winogrona


:D Robił się "na dużego kota!"

I znów spał z Urwiskiem

Pozował w trawie

Zwisał na hamaku :D

:) - był kotkiem uwielbiającym słońce :)


I drapaki :)

Z Kociamką się pieścił :)

Wojował z Urwiskiem

Robił serwis ekspresu do kawy.

Odpoczywał ;)


Oglądał filmy o kotach

Tulił się z Renią - chyba jakaś ucieczka była?

Zwisał z drapaka :D


Pomagał malować kuchnię


I rozbierać stare meble

Stawiać nowe

Z Urwisem pomagali obaj!


:D

Sprawdzał serwetownik z Ikei


I odpoczywał :D

Łaził po ogrodzie

Właził do koszyka :D



Wyprowadzał ludzi na spacer :)

Polował :D

Na drapaku

Na zabawki :D


Psuł firany ;)

Był słodki :D


Spał w pozycji, którą uwielbiał - z głową i przednimi łapami w jedną stronę, a tylnymi łapkami w drugą

Raz na jakiś czas pozwalał się brać na ręce

Spał na łapce ;)

Wspinał się na winogrona


Witał z innymi kotami.

Łaził po samochodzie ;)


I znów po winogronie


Sprawdzał jakość pojemników w garderobie

Świecił oczami


Mył naczynia

Walczył ;)


Udawał niewiniątko :D

Pił wodę z filtra



Zasłaniał łapką oczy - to trzecia z jego ulubionych pozycji :D


Przeganiał Szarusia:

Wspinał się na drapaku




Łaził po śniegu

A tu ostatnie zdjęcie z 2010 roku

W roku 2011 wchodził do toreb :D


I do koszyków :)


Do szafek w kuchni




Miał piękne zielone oczy!

:) ogrodował się

Pilnował furtki

Mył się - czysty był z niego kotek


Chował się do cienia :D



Spał na łapce :)

Polował na żaby za płotem


Chował się budce w drapaku

Mył łapy w misce :D

I udawał, że go nie ma ;)

Przyjaźnił się z psem sąsiadów :D
Robił leżenie odwrócone


Polował na laser


Spacerował na leżąco ;)

Wojował z Urwisem

Przeganiał Szarusia

Mył zęby :)

Sprawdzał czy samochód jest gotowy do drogi

Udawał, że niewalczy ;)

Szagę też przeganiał

Nie wiadomo co robił ;)

Bawił się piórkiem


Pasł węże ;)

Uwielbiał konga wypchanego kocimiętką ;)


Witał się z Emilką

Sprawdzał, czy domek dla Tinki jest odpowiedni ;)

Udawał, że ją lubi ;)


Polował na żaby

Bawił się w ogrodnika ;)


I w "nie widzę cię"

Wygłupiał się na drapaku :)


Chował się w garderobie - to była jedna z jego ulubionych kryjówek

Łaził na wierzbę ;)


Spacerował z Urwisem


Sprawdzał jakość sprzętu domowego

Mieścił się na półkach :D

Polował 

Wojował :D


Wspinał się


Mierzył ileś centymetrów :D

Wyglądał pięknie :D 


Bawił się tasiemkami, które potrafił wsysnąć w całości... Nie było to bezpieczne i później dostawał dużo parafiny, żeby je wypuścić drugą stroną....
I to już jest rok 2012!

Zwiedzał piwnice i przynosił z niej saszetki ;)

Drapakował się :D


Biegał w śniegu na ogrodzie :D


Leżał na laptopie

I biegał w śniegu przed domem :D



Spał słodko bardzo :)

Wąchał buty Miśka (na skuter)

Się później mył porządnie :D

Umyty pomagał sadzić kwiaty


Szczotkował futerko :)


Wylegiwał się w pełnym słońcu krzyżowym przy drzwiach ogrodowych

Spał

Tulił się

Łaził po winogronie ;)



Był piękny!

Ścielił łóżko


Synchronizował się z Urwisem




Mrużył oczy!

Przyjmował jedną ze swoich ulubionych pozycji

Spał z Urwisem

Uciekał z ogrodu w związku z czym wychodził na smyczy - do momentu gdy raz się zwiesił na szelkach i ledwo przeżył... 


Ukrywał się

Pozwalał się dusić Urwisowi

Polował pod paprociami

Trenował zapasy


I niezmiennie właził na półki...

Już rok 2013!

Kongowanie

Dziwny kot z Urwisem

Pomagał z Urwiskiem, wybrać wiersze do Przypiętych do Światła :)

Bawił się "robaczkami"

I innymi zabawkami

Spał w pozycji odwróconej ;)

Pastwił się nad wylinką węża

Nie wiadomo co robił :D

Lubił zimę :)






Tulił się


Zwisał z hamaka :)


Znajdował smakołyki w zabawce



Wyglądał słodko :)



Próbował zjeść przyniesioną z piwnicy saszetkę

Czaił się na drzewie




I pod drzewem :)


I w trawie

Spał ze mną:)

Czajnikował na ogrodzie :)





Ścigał (się z) Urwisem



Pozował w kwiatach


Spacerował :)


I po prostu patrzył

Poddawał się "pieszczotom" Miśka ;)

Spędzał czas na ogrodzie







I pod kołdrą :)

W roku 2014 skończył 5 lat :)
Nadal wspinał się na drzewa :)




Właził do pudełek

Czytał książki


Spał z Urwisem


Pozował na ogrodzie

Leżał przy komputerze

Udawał wierzbowego kotka ;)


Chował się pod plandeką przy rowerach


I wyglądał interesująco :D


Wyglądał słodko :)


I jeździł do weterynarza - ale bardzo rzadko, bo zawsze kończyło się to posikaniem kosza, a czasem i nie tylko...


Był tak duży, że skróciłam drapak ;)


Wyglądał jak Miś gdy polował na żaby za płotem



I gdy spał

I gdy nie spał.

Pilnował roweru



A w przerwach od ciężkich, kocich obowiązków grzał się w słońcu :D



Był również kotem pozującym w roku 2015!


Pozwalał się nosić Miśkowi :D


A czasem i innym ludziom - ale trwało to wtedy 5 sekund

Spał w pozycji (nie chcę patrzeć na ten świat)


Pięknie wyglądał w trawie



Czasem trochę dziwnie :D

Sprawdzał jakość nowych zabawek


Ziewał podczas mycia :)


Spał ;)

Uczestniczył w sesji foto - i tu już mamy rok 2016!

:) mrużył oczka...


leżał na biurku gdy robiła selfie ;)


I nie tylko

:D

Zwijał się w kłębek. Patrząc na zdjęcia odnoszę wrażenie, że jakoś w tym czasie zaczął chorować...

Uwielbiał konga.

Pozował

Z urwisem i polarKotkiem


Czytał ze mną książki

Spał na łóżku :D

Przeganiał jeża

Zasłaniał oczka :) i i jest już rok 2017!


Pozował :)


Wylegiwał się


Wojował z... Mirmiłkiem :D

Pozował do zdjęć


Wylegiwał się na nowej kanapie :D

Z Mirmisiem leżał


Nadal kochał Urwiska

Wychowywał Mirmisia

Pozwalał sobie robić portrety! - rok 2018

Wychowywał tymczaski


Pozował we wrzosach



W roku 2019 poznał Tomka i Shanti :) - miał wtedy 10 lat.


W roku 2020 polubił nowy "domek" w nowym Domu...


Lubił spać w pozycji odwróconej

I tak samo jak od maluszka w hamaku...

Albo na legowisku :D

W roku 2021 - zwijał się w kłębuszek

Bywał zaspany

Pomagał na ogrodzie



Dostał nowy drapak i bardzo go lubił



Bawił się na nim ze wszystkimi kotami :)

Wylegiwał się w doniczkach

Wygłupiał na drapaku



Leżał w wannie

Tulił się do Urwiska




Spał na dużym tapczanie w sypialni - czasem z Mirmiłkiem, który szukał jego towarzystwa.


Przytulał się

Pozował na drapaku

A to już 1 stycznia 2022 - witamy razem nowy rok...

Odwiedziny rodziny przyjmował z godnością :)

Bawił się


Czekał na obiad

I zasłaniał łapką oczka jak wtedy gdy był kociątkiem ;)



Przychodził się tulić

Spał na fotelu

Pomagał mi się uczyć





I pozował ze mną






10 lutego pojechał do weterynarz do Oli Machander z Zu-Vet w Kętach.

Kilka dni wcześniej poprosiłam o zrobienie badań, bo Mały mi się nie podobał. W wynikach badań "wyszło" zapalenie trzustki. W tamtą stronę Mały jechał pod wpływem leków uspokajających. W lecznicy zachowywał się normalnie, jadł, załatwiał się. W poniedziałek 14 miał zrobione powtórnie badania. 15 wyczyszczone zęby i wrócił do domu. Te kilka dni bez niego było dziwnych. Czekałam na niego. Pojechałam po niego we wtorek wieczorem. Pamiętam jak się spieszyłam i jak biło mi serce. Dostał znów lek, jeszcze zanim przyjechałam, wysłuchałam zaleceń i wróciliśmy. W samochodzie bardzo płakał. Głaskałam go całą drogę prawą ręką, jechałam bardzo wolno. Po powrocie wyszedł z kontenerka, połasił się o moje nogi, ale nie zjadł smaczków. Poszedł na legowisko, a ja do wanny. Z kąpieli wyrwał mnie jego płacz. Krzyk. Jęk. Wycie. Nie wiem, jak ten dźwięk nazwać. Mały leżał na podłodze w kuchni na boku i wył. Ola przyjechała bardzo szybko, dała mu steryd. Była też następnego dnia rano. Czyli w środę. 

Na tych zdjęciach nie wydaje się być umierający - a prawie zupełnie nie było już z nim kontaktu. Mruczał pod dotknięciem, ale nie podnosił łepka... Co jakiś czas próbował położyć się gdzie indziej. Oddychał ciężko i szybko. 



W czwartek Mały Kot dostał kroplówkę, po której mu się poprawiło na tyle, że zjadł dwa półcentymetrowe kawałeczki indyka...

Mam jeszcze jedno zdjęcie, ale nie będę go pokazywać... W czwartek wieczorem dostał drugą kroplówkę pod skórę, ale walka ze mną i weterynarz kosztowała go zbyt wiele... W nocy około 1 zaczął wyć i wył co pół godziny. Oddychał szybciej niż tykanie zegara... Wyjęłam z zegara baterie by go słyszeć... 
W piątek przed południem dałam mu tabletkę, ale był zły o to... Nie bardzo już był w stanie chodzić. Długo leżał na podłodze w łazience - podłożyłam mu ręcznik, żeby nie marzł. Później próbował wskoczyć do wanny. Nie zdążyłam mu pomóc. Udało mu się za drugim razem i zaraz potem skonał. Była prawie dwunasta w południe. 
Widziałam to i nie był to dobry widok. Ale byłam przy nim, dotykałam, głaskałam, mówiłam czule. Od wtorku wieczorem do piątku w południe, wychodziłam tylko na chwilę, prawie cały czas byłam przy nim. Gdy się oddalałam Maluszek wołał mnie. Myślę, że umierał już wtedy we wtorek po powrocie z lecznicy. Steryd przedłużył agonię. Pożegnała się z nim reszta kotów po swojemu. 
Ja pisząc nie mogę w to uwierzyć... Urwis go wołał przed chwilą. Dla niego, spośród kotów, najbardziej będzie ta strata odczuwalna... 

Sekcja wykazała zmiany rakowe w płucach. Dużo drobnych guzków. Płyn z krwią w płucach i w komorze osierdziowej serca. O tych zmianach wiedzieliśmy... Miał jechać jeszcze w piątek na badanie serca.

Nie potrafię nic więcej napisać. Kochałam go bardzo. Rzuciłam palenie, żeby mieć drugiego kota, jego - a wypatrzyłam go wcześniej w hodowli Perła Gór ze Szczyrku. Gdzieś tam, za TM czekała na niego jego dwójka braciszków (Dido i Dexter), Szimi i Issi.

Jestem za niego bardzo wdzięczna. To był nasz ukochany kotek. Słodziak. Psikot. Głupkotek. Bardzo wrażliwy. Bardzo. 

Żegnaj Maluszku i do zobaczenia....

















Kot z Orłowej

Skrócona historia Kota z Gór (kliknij, aby powiększyć):
Jeśli chcesz i możesz pomóc innym kotom :)
Stowarzyszenie Humanitarno – Ekologiczne
„Dla Braci Mniejszych” Bielsko-Biała,
nr konta: MultiBank - 46 1140 2017 0000 4202 1012 0220
www: http://www.braciamniejsi.com.pl/
fb: https://www.facebook.com/dlabracimniejszych

Rozliczenia
U Portiera:
Pomóżmy kotu z Orłowej (8.05.2015)
Kot z Orłowej nowe wieści (14.05.2015)
Kot z Orłowej po raz trzeci (15.05.2015)

Posty na temat:
1. Kot z Orłowej (15.05.2015)
2. Akcja Orłowik (16.05.2015)
3. Misio-Orłowik w lecznicy (16.05.2015)
4. Orłowik - nowe wieści (18.05.2015)
5. Przytulacz (19.05.2015)
6. Banery, teksty i wieści (20.05.2015)
7. Szukamy domu dla Orłowika (22.05.2015)
8. Orłowik (23.05.2015)
9. Za i przeciw (24.05.2015)
10. Orłowik w DT (28.05.2015)
11. Rysio Orłowik (31.05.2015)
12. Orłowik - garść informacji (10.06.2015)
13. Dwa tygodnie w DT (11.06.2015)
14. Sesja zdjęciowa Rysia ;) (12.06.2015)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Scrapki 2014

Scrapkowa zabawa 3   Scrapkowa zabawa 3   Scrapkowa zabawa 3   Scrapkowa zabawa 3   Scrapkowa zabawa 3   Scrapkowa zabawa 3  

Scrapki 2013

Choineczki 2012 :)