poniedziałek, 23 maja 2011

Odpchlanie, odkleszczanie

Nie tylko koty miewają kleszcze, nasze dziecię miało 4... :(. Malutkie takie, pojechaliśmy z pierwszym (nie wiedząc o reszcie) na pogotowie, a tam mu Pani Pielęgniarka pięknie odwłok ukręciła i musiała resztę wydłubywać... 
W domu okazało się, że są jeszcze 3, w tym jeden na plecach:


Spróbowałam sama, ale tylko jednego udało się wyjąć w całości. Znów na pogotowie i wydłubanie dwóch resztek.
Ponieważ plamka na plecach, mimo, że nie przypomina rumienia się utrzymywała sięgnęliśmy po antybiotyk.
No, ale istniało podejrzenie, że kleszcze przeszły z Kotów, z którymi byliśmy rano na spacerze...
Więc koty zostały odpchlone i odkleszczone.
Środek przeciw kleszczom (aplikowany na skórę) smakował zwłaszcza Małemu Kotu. Nie pomogła chusta:


Mały zlizał tego całkiem sporo... ;). Mam nadzieję, że środek zdążył zadziałać...
Urwis zdegustowany tarzał się pod bukszpanem.


Za kilka tygodni zrobimy dzieciowi testy. Trzymajcie kciuki.

5 komentarzy:

  1. No to trzymamy za Dziecię kciuki. Będzie dobrze, bo innej opcji nie ma. Moje koty, pomimo iż zabezpieczone czasem też przyniosą to paskudztwo. Wieczorem gdy je miziam staram się je sprawdzać dokładnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Spróbuj zdobyć lekarską pensetę-od środka szczypiec jest karbowana-trzymając kleszcza tuż przy skórze należy go odkręcić w przeciwną stronę niż wskazówki zegara:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Do wyciągania kleszczy mam specjalne lasso (kupione u weta)- wygląda jak długopis, który w miejsce wkładu ma żyłkę z pętlą na końcu. REWELACYJNE, każdy kleszcz, mały, duży jest wyrywany cały i kot, pies nie tracą przy tym ani jednego włoska. Niemal każdego dnia w użyciu na działce.
    Z człowieka (na kocie takiego nie widać), malutkiego kleszcza skutecznie można wyssać strzykawką (bez igły).
    Jak Małemu ten środek tak smakuje, to może lepiej w zastrzyku - Figa taki kiedyś dostała - działa przez trzy miesiące.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale nie znoszę tego dziadostwa! Ale to lasso mnie zaciekawiło i chyba je nabędę :-) Pozdrawiam Abigail i życzę odpoczynku od kleszczy już w tym sezonie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Wam za odwiedziny i komentarze... No mam nadzieję, że u Miśka nie będzie odkleszczowych konsekwencji... Póki co plamka, w kształcie naszej galaktyki, jak była tak jest... Mam nadzieję, że zniknie...

    A kleszczy to ja też nie lubię... I kupiłam już tę "wędkę" :D.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Kot z Orłowej

Skrócona historia Kota z Gór (kliknij, aby powiększyć):
Jeśli chcesz i możesz pomóc innym kotom :)
Stowarzyszenie Humanitarno – Ekologiczne
„Dla Braci Mniejszych” Bielsko-Biała,
nr konta: MultiBank - 46 1140 2017 0000 4202 1012 0220
www: http://www.braciamniejsi.com.pl/
fb: https://www.facebook.com/dlabracimniejszych

Rozliczenia
U Portiera:
Pomóżmy kotu z Orłowej (8.05.2015)
Kot z Orłowej nowe wieści (14.05.2015)
Kot z Orłowej po raz trzeci (15.05.2015)

Posty na temat:
1. Kot z Orłowej (15.05.2015)
2. Akcja Orłowik (16.05.2015)
3. Misio-Orłowik w lecznicy (16.05.2015)
4. Orłowik - nowe wieści (18.05.2015)
5. Przytulacz (19.05.2015)
6. Banery, teksty i wieści (20.05.2015)
7. Szukamy domu dla Orłowika (22.05.2015)
8. Orłowik (23.05.2015)
9. Za i przeciw (24.05.2015)
10. Orłowik w DT (28.05.2015)
11. Rysio Orłowik (31.05.2015)
12. Orłowik - garść informacji (10.06.2015)
13. Dwa tygodnie w DT (11.06.2015)
14. Sesja zdjęciowa Rysia ;) (12.06.2015)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Scrapki 2014

Scrapkowa zabawa 3   Scrapkowa zabawa 3   Scrapkowa zabawa 3   Scrapkowa zabawa 3   Scrapkowa zabawa 3   Scrapkowa zabawa 3  

Scrapki 2013

Choineczki 2012 :)