Na stronie zafotografowani.blogspot.com odbywa się konkurs fotograficzny...
Były już dwa wyzwania (w drugim wzięłam udział ale bez sukcesu), temat trzeciego brzmi tak:
Zachęcam do wzięcia udziału (można dołączyć w dowolnym momencie)...
Wracając do tematu - co też to może być?... :)...
:D...
Ale mam też przykrą wiadomość, Urwiskowi odnawia się zapalenie dziąseł... Miał już czyszczone zęby i usuwane przy okazji..., podawałam mu też dentisept, codziennie dostaje ozoryne, a dziąsła coraz gorsze...
Widzę, że już suchej karmy nie je...
Dzisiaj znów zaczęliśmy z K. dentispet mu dawać. Spróbujemy dwa razy dziennie, a w przyszłym tygodniu do naszej weterynarz pójdziemy z nim (w tym jej nie ma), może trzeba badania zrobić dodatkowe?...
Macie jakieś doświadczenia z chorobami dziąseł u kotów?
I jeszcze jedno mam zmartwienie. Od kiedy zaczęły się mrozy nie było Filipka. Do tej pory przychodził codziennie i punktualnie o 7 rano dostawał swoją michę... Mam nadzieję, że to jego ludzie go zamknęli, aby się nie szlajał w zimnie, albo sam tak wybrał, w sumie na zabiedzonego nie wyglądał ostatnio, wręcz przeciwnie, może ma swój domek? Jednak trochę się martwię bo już go nie ma... 5 dni?...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kot z Orłowej
Skrócona historia Kota z Gór (kliknij, aby powiększyć):
Stowarzyszenie Humanitarno – Ekologiczne „Dla Braci Mniejszych” Bielsko-Biała, nr konta: MultiBank - 46 1140 2017 0000 4202 1012 0220 www: http://www.braciamniejsi.com.pl/ fb: https://www.facebook.com/dlabracimniejszych Rozliczenia |
U Portiera: Pomóżmy kotu z Orłowej (8.05.2015) Kot z Orłowej nowe wieści (14.05.2015) Kot z Orłowej po raz trzeci (15.05.2015) Posty na temat: 1. Kot z Orłowej (15.05.2015) 2. Akcja Orłowik (16.05.2015) 3. Misio-Orłowik w lecznicy (16.05.2015) 4. Orłowik - nowe wieści (18.05.2015) 5. Przytulacz (19.05.2015) 6. Banery, teksty i wieści (20.05.2015) 7. Szukamy domu dla Orłowika (22.05.2015) 8. Orłowik (23.05.2015) 9. Za i przeciw (24.05.2015) 10. Orłowik w DT (28.05.2015) 11. Rysio Orłowik (31.05.2015) 12. Orłowik - garść informacji (10.06.2015) 13. Dwa tygodnie w DT (11.06.2015) 14. Sesja zdjęciowa Rysia ;) (12.06.2015) |
Tak, to może być tylko kot :) a o Filipka się nie martw, jest mądrym kotem i pewnie schował się przed mrozami...
OdpowiedzUsuńTak, to może być tylko KOT :) nie martw się o Filipka, pewnie się schował przed mrozem...
OdpowiedzUsuńdzięki..., obyś miała rację :)
Usuńzapalenie dziasel u Rudzika doprowadzilo do tego ze musielismy usunac prawie wszystkie zeby. zostaly mu 4;) na szczescie to mu wogole nie przeszkadza zeby jesc chrupki. moge nawet powiedziec ze teraz wiecej je bo go zeby nie bola.
OdpowiedzUsuń:)... Wiem, że to jeszcze nie tragedia... :), najważniejsze, żeby nie cierpiały...
UsuńCo do punktu 4 (powitanie), to Miecka zawsze wychodzi, kiedy wchodze do domu, ale Kira jest pierwsza i taka gwaltowna w powitaniach, ze kotka boi sie podejsc blizej, zeby ogonem nie oberwac :)
OdpowiedzUsuńWieczorem, niedlugo przed moim polozeniem sie do lozka, Miecka lata niespokojnie z zadartym ogonem, bo to pora na pieszczoty, jedyna w ciagu dnia. Malo do mnie przychodzi, nie jest to kot-pieszczoch, a wieczorem, kiedy czytam w lozku, kladzie mi sie na piersiach i grzmi jak wiertarka udarowa. Wtedy pozwala sie miziac, a nawet wymaga.
To tyle z naszych niewerbalnych kontaktow.
Z pigulkami na razie nie mialam doswiadczen, a dziaselka ma na szczescie zdrowe.
Buziaczki :***
Ha! I widzisz :), jednak Miećka całkiem sporo z Tobą rozmawia :D...!
UsuńJeśli chodzi o zapalanie dziąseł to mam doświadczenie takie, że Lilu, koteczka, którą znalazłam na to cierpi. Rozmawiałam wtedy z moim znajomym weterynarzem i on powiedział, że najczęściej zapalenie powraca aż się nie usunie większości zębów. Oczywiście nie robi się tego od razu, bo zawsze istnieje szansa, że po usunięciu tych co się ruszają zapalenie nie wróci. Lilu miała usuniętych kilka zębów w październiku i niestety zapalenie powraca.. Trzeba się z tym pogodzić. Tak jak napisała Monique, kotom jakoś specjalnie brak zębów nie przeszkadza :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie... Urwis miał usuwane we wrześniu... ;/...
UsuńSisi dostaje sterydy, 2x dziennie po 1 tabletce. Je suche, ale zęby i dziąsła nadal nie są w idealnym stanie. Ostatnio doktor polecił nam PlaqueOff. Mogą go dostawać różnież pozostałe koty, profilaktycznie. To preparat z alg. Zamówiliśmy i będziemy podawać.
OdpowiedzUsuńCzytałam o preparatach z alg... Spróbuj :)!... Biedna Sisula...
UsuńBiedny Urwisek.Nie umiem nic doradzić ale trzymam kciuki i przesyłam duzo pieszczot dla niego.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy :)...
UsuńPiękne foty :-D
OdpowiedzUsuńOczywiście kociarz nie może pomyśleć o niczym innym ;))
Co do dziąseł , to mam doświadczenie ze swoim rudym. Karmelek od maleńkości miał straszne stany zapalne. Capiło mu z pyszczka i wyglądało strasznie. Ale nam pomógł żel Stoma Żel
Smarowałam 2-3 razy dziennie , potem w miarę postępów coraz rzadziej ,ale trwało to bardzo dłuuuugo. Efekty na szczęście były widoczne i są do dziś. Właśnie myślę żeby znowu kupić żel i żeby smarować zapobiegawczo.
A jeszcze dodam że smaruję tak - pasta na palec i po dziąsłach . Na początku jeszcze myłam wszystkim kotom zęby ,ale jakoś nam przeszło ;)
W każdym razie Filip i Karmel to lubili .
Tu masz nawet filmik :
Karmelek myje zęby ;))
Kciuki za Urwiska !
Dzięki :), na razie Urwisowi smaruję Dentiseptem w składzie ma to samo co Stoma Żel, może Stoma Żel ma lepszy smak? Musiałabym spróbować... Gdzie to kupujesz? Urwis bardzo nie lubi tego Dentiseptu... :(...
UsuńJa kupuję u naszego weta. Karmel też za tym nie przepadał ale dawał radę ;)
UsuńTa nazwa to raczej myląca jak dla mnie , bo ten niby żel całkiem jak pasta. Ale to chyba lepiej bo trzyma się dziąseł .
Aha... Czyli może nie będę zmieniać...
UsuńA ja przypomniałam sobie, że kiedyś kupiłam algi właśnie, z myślą o zębach kocich i okazało się, że były nieotwarte... Wymieszałam im dziś z jedzeniem, ale Urwis nie tknął jedzenia :(... Mały coś tam podzióbał... Zawiozę chyba Kociamce, ona ma tyle kotów, że na pewno któremuś spasuje...
dużo zdrowia dla Urwiska!
OdpowiedzUsuńPS w piątek 31.01. po południu będziemy w Bielsku :)
Jeśli ty też tam będziesz daj znać :)
Jestem :), to piszę maila :D
Usuńmam nadzieję, że Filipek szybko wróci:) trzymam kciuki. Na pewno będzie dobrze,jeśli chodzi o dziąsła to nie wiem co poradzić.. totalnie się na tym nie znam:( ale powodzenia życze:) budziaki od nas;*
OdpowiedzUsuńFilipuś przyszedł wczoraj na śniadanie punktualnie, ale dziś go znów nie było... Chyba mu zimno i dlatego nie co dzień przychodzi...
UsuńOj, biedny puchaty Urwisek :-( Mam nadzieję, ze mu się poprawi. I że Filipek wróci. Oby!
OdpowiedzUsuńPrzyszedł wczoraj :), wytarmosiłam, czyli wygłaskałam, gdy jadł i nagadałam, ale chyba mnie nie słuchał, bo dziś go znów nie było, a jego jedzenie sroki zjadły :(...
UsuńAbigail, Stoma żel i Dentisept zapobiegawczo, szałwia zaparzona przecierać dziąsełka.
OdpowiedzUsuńAle w momencie kiedy jest po czyszczeniu i usunięciu ząbków i nie chce jeść nawet, to za mało.
Ma forum miał polecono mi Megace
Podaje się: przez tydzień codziennie, potem trzy razy co 2 dni, potem - dawka podtrzymująca raz w tygodniu. Dawka 0,1 ml. Koty nie cierpią - pysio zdrowieje. Ten środek działa też na pobudzenie apetytu.
Ale to do końca życia trzeba podawać na podtrzymanie, kupuje się u weta i nie jest najtańsze, ale z tego co Miuti mówiła przerobiła na kociakach i było dobrze.
Mam zamiar podać Pizdrykowi bo mimo podanego sterydu nie czuje się dobrze.
Cieszę się, że Filipek wrócił, moja Zocha od września codziennie stawia się dwa razy na michę, na palcach można policzyć kiedy jej nie było, dlatego ładnie udało mi się jej katar wyleczyć, mimo, że do domu nie da się zamknąć.
Pozdrawiam cieplutko :)
Trzymam kciuki za Urwiska :), widzę po Pizdryku jak dziąsełka mogą wykończyć nawet żywotnego kociaczka..
Megace? zaraz poczytam, co zacz. No zobaczymy jak zadziała Dentispet, ale wydaje mi się, że już musi być ciut lepiej, bo Urwis mniej się wyrywa przy podawaniu... A Dentispet jest lekko kwaśny, na rany może szczypać..., więc chyba nie szczypie już...?
UsuńFilipa znów nie ma, albo się mijamy, ale wiem, że mu nic nie jest. Mam takie poczucie. Sądzę, że on daleko mieszka...
A i jeszcze Elka na blogu poleciła mi Mumio, poczytałam na necie i uznałam że nie zaszkodzi, a pomóc może, jeszcze nie zdołałam zakupić.
OdpowiedzUsuńNo wiem, też mi Ela o Mumio pisała... Może kupię, ale waham się jeszcze...
UsuńAle wahasz sie bo masz jakieś skojarzenia zle?
UsuńNie, po prostu obawiam się, że tak jak algi, które też ponoć są świetne na dziąsła będę musiała Mumio przekazać gdzie indziej, bo moje koty tym wzgardzą... Z opisu i z postu Eli wynika, że to będzie skuteczne...
UsuńNapisz do mnie (abigail090@gmail.com) to wyślę Ci link do sklepu od Eli :).
Usuń