Bardzo dużo czasu mi zajął... Nie wiem jak to jest, że czasem scrapek powstaje w kilka minut, a czasem potrzeba kilkudziesięciu...
Jestem zadowolona z efektu, choć mam nadzieję zrobić jeszcze jeden lub dwa inne... w liściastej tematyce.
;).
po kliknięciu w pełnym rozmiarze...
Brakuje tu troszkę Ajdusia... Oj, przywiązaliśmy się przez ten miesiąc do niego... Ale wieści z domku rekompensują ten brak :). Jutro pokażę Wam nowe zdjęcia :).
Bardzo ładny skrapek! I jaki fajny jesienny temat :-) Tym razem nie przyłączyłam się do zabawy, jakoś brakuje mi pomysłów, weny... Ale będę pilnie podglądać wszystkie prace! Najlepszego, Abi! :-)
OdpowiedzUsuńBombastyczny skrapek! :)))
OdpowiedzUsuńNa relację od Ajdusia czekamy :) A skrapek super liściasty, ja ciągle szukam pomysłu w głowie i sposobu jak to zrobić.. :) Muszę się zmotywować :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem nowych zdjęć. :) fajny ten skapek. :)
OdpowiedzUsuńFajny, liściasty skrapek :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Superowy ten skrapek :-))
OdpowiedzUsuńJa też wczoraj skończyłam ... dwa ;) To chyba też pokażę , a co tam ...;)))
I też tak mam - czasem robię szybko i lekko , a czasem kilka dni i ciągle nie jestem zadowolona ;)
Piękny scraperk :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Śliczny scrapek! :)) Możesz drugi zrobić z Ajdusiem!:)))
OdpowiedzUsuń