O to historia obrazkowa.
Kurcze, ale wypasione kurcze.
Gdzie?
Już idę na pomoc!
Zaraz zbadam co to jest!
Jesteś pewien, że to ptak?
A co kurcze to nie ptak???
Sam nie wiem....
Cześć, co się tak gapicie?
Kurcze! To nie kurcze!
A jednak... Jakby kurcze?
Dwa pokurcze jakby.
Dokładnie tyle ile trzeba!...
A co zobaczyły koty??? Dla szczęśliwego znalazcy prawdziwej odpowiedzi 10% odstępnego znaleźnego.
;D.
Ja się na takich ptaszyskach kuro podobnych znam tyle co Twoje koty więc nie wiem co to, ale historyjka jest przednia! ;)))
OdpowiedzUsuń:D :). Dzięki :)
UsuńByleby pióra miało i na brak zainteresowania ze strony kociej narzekać nie może ;)
OdpowiedzUsuńTo fakt :).
Usuńnie mam pojecia :D
OdpowiedzUsuńA Koty to wiedzą :)
UsuńDwa kurcza koty zobaczyly, jedno ciemne, a drugie bezowe.
OdpowiedzUsuńZgadlam?
Wygralam?
Tak jest! Dwa kurczaki to są. Jedno ciemne, a drugie brązowe jasne, ale w sumie może być, że beżowe. W nagrodę otrzymujesz satysfakcję i moje uznanie :D.
UsuńDoczekalam sie wreszcie odpowiedzi, bo wczoraj daremnie wchodzilam kilkakrotnie, wiedziona niepohamowana ciekawoscia, czy odgadlam prawidlowo.
UsuńJak moglo byc inaczej, pantery maja koci wzrok ;)
a jak się razem gapiły:D wciskały się na siebie:D świetne są:D
OdpowiedzUsuńPrawda? Bardzo mi się to wciskanie podobało :), aż się ucho Małemu wygięło :D.
UsuńListonosza z emeryturą ;))
OdpowiedzUsuńNo wiesz co..., taka stara jeszcze nie jestem :P :P :P
Usuńkoty zobaczyły obiad ;)
OdpowiedzUsuńWłaściwie tak :)
Usuń2 koty zobaczyły 2 kuraki :)
OdpowiedzUsuńJeno małe ;). Dziękuję. Również zaliczyłaś ten wyjątkowo trudny test ;).
UsuńZobaczyły indyka ?
OdpowiedzUsuńKto wie, co koty widzą?... :)
Usuńprzepiorka chyba mniejsza,wiec stawiam na indyka:p
OdpowiedzUsuńKurcze proszę Pani, to kurcze :). A nawet dwa :D.
Usuńna indyka za małe,na pewno zobaczyły...orła cień:)
OdpowiedzUsuń:) W postaci Kota Borysa spacerującego i czającego się po przeciwnej stronie płotu.
UsuńKurki dwie ? ;))
OdpowiedzUsuńBrawo Amyszko! Jakiś czas temu były nawet trzy. Ale coś się jednej przytrafiło... Może Kot? :).
UsuńDziękuję :) na brak pogody narzekać nie mogłam, jedyne czego żałuję to, że nie udało mi się pojechać nad morze.
OdpowiedzUsuńAle fajna historyjka! :)
OdpowiedzUsuńCzy to kuropatwa????
pozdrawiam
też na k. :), kurki dwie. zwyczajne. małe jeszcze.
UsuńWspaniałą historyjka. A kotki zobaczyły dwie kury, zresztą wiem tyle co oni. hahaha
OdpowiedzUsuńbatmanija
i dobrze. oni też to wiedzą :D.
Usuńkurcze, ale to kurczę wywołało poruszenie wśród Twoich kotów, ale także sąsiadów ;)
OdpowiedzUsuńfajna historyjka :)
poruszenie było ogólne, a nawet ruszenie. o!...
Usuńno już jestem sobie w stanie to wyobrazić ;)
Usuń