środa, 13 marca 2013

Nic specjalnego, ale mała przerwa

:)...
Niestety postrzał, który mnie złapał 2 tygodnie temu nie daje za wygraną... i ledwo mogę ruszać głową. Nie wiem, czy to nie ucisk kręgów jest też sprawcą bólu głowy...
W każdym razie zabieram się za leczenie i ograniczenie siedzenia przy komputerze... Będę rzadziej zaglądała na blogi... i przez kilka dni nic nie będę pisała, a przynajmniej będę się starała nie siadać przed laptopem...

By nie było tak całkiem do kitu kilka zdjęć kociambrów :)

Maluszek w tunelu :)

I myjący się:



Śpiący mój słodziak :)
 


Drugi/pierwszy śpiący słodziak :)

Dwa na raz :)


Mała prowokacja ;)

Czekający na wypuszczenie na ogród:



Miejscówka obserwacyjna :)


:)... Nie gniewajcie się na mnie za brak komentarzy na blogach. Zaglądam, staram się zostawić ślad, ale różnie bywa. Czasem nie mam nic mądrego do powiedzenia... :). No, a teraz, przynajmniej te kilka dni, dopóki nie opanuję bólu, to będę zaglądała tylko trochę...

W dodatku Mały Kotek psika i psika. Nosek ma bardzo mokry... :(. Podaję mu rutinacę (ślicznie pije ją z łyżeczki), ale nie wiem, czy to nie za mało. Psika już ponad tydzień, martwię się, że to może z powodu tego wyjazdu do rodziców... Może odporność mu spadła?... Na pewno, przecież stres, ale żeby aż tak? Do tej pory psikał co roku jesienią - miało to związek ze zmianą wilgotności powietrza w domu, gdy włączaliśmy ogrzewanie... A teraz...? Ech.... Oby to nie było nic poważnego. Na razie dam mu szansę, by sam się pozbierał.

Przesyłam wszystkim mizianki, dziękuję za komentarze oraz proszę o więcej, miejcie się dobrze końcem zimy ;)...


30 komentarzy:

  1. Zdrowka Tobie, Abi, a z malym chyba trzeba do weta. Nie znam sie na kocim kichaniu, ale trwa to troche dlugo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopiero od poniedziałku wieczorem, podaję mu syropki, poczekam do następnego :)... Jakby ciut lepiej...

      Usuń
  2. Zdrowiej,bo to najważniejsze:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że szybko wrócisz do formy. Zdrówka życzę i przesyłam głaski dla cudnych kotulków:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo zdrowia Abigail. Kotki przepiękne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdrówka życzę Tobie i Małemu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Życzę Ci, żebyś wyzdrowiała. A kociambry cudne :)
    Siedzenie przy kompie męczy stawy i kręgosłup, a zdrowie najważniejsze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam taką pracę, że siedzę... ;). Ech... :). Dziękuję :).

      Usuń
  7. Trzymam kciuki za Ciebie i Małego !
    Piękne foty im porobiłaś ,nic tylko tulić i miziać te kociaki przytulaki :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Życzę, aby przestał psikać!
    Straszne słodziaki z nich :)

    (ja na postrzał biorę Diclac 150. Pomaga natychmiast.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poprosiłam w końcu koleżankę, żeby mi "załatwiła" :). Spróbuję od jutra...

      Usuń
  9. Życzę dużo zrowia Tobie i koteczkowi :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapraszam Cię do siebie, do udziału w zabawie fotograficznej jeśli będziesz miała czas i ochotę:))
    Ale bez przymusu, bo wiem, że zdrówko nie za bardzo pozwala Ci siedzieć długo przed komputerem:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale słodziaki... :* kocham śpiące koty. A Urwis na piątym zdjęciu od końca wygląda jak lew. :D życzę szybkiego powrotu do zdrowia. :) ps. ja też kiedyś miałam problem z kręgami. Tragedia... Lekarz wypisał mi tabletki, które zadziałały po 3 dniach. :D
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja je już raz brałam, ale wróciło... Zobaczymy. Jutro nowy atak w boju o zdrowie ;).

      Usuń
  12. Czy ty byłaś u lekarza? Bo to jakoś za długo trwa....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie byłam... To jeszcze nie ten etap ;)...

      Usuń
  13. Abi dużo zdrowia. Mam nadzieję, że poczujesz się lepiej. Trzymam też kciuki za małego. Zdrowiejcie oboje i do zobaczenia znowu na blogu jak będziesz w pełni sił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)... Wrócę niedługo... Ja bez Was jakoś tak... - no smutnawo mi...

      Usuń
  14. Abi wracaj szybko i szybko ozdrowiej ... kotek też !!!
    Zdrowia życzę ... wiosna zaraz będzie i jak tu z postrzałem pracować w ogrodzie .... a kichający kotek też nie pomoże.
    Pozdrawiam serecznie :-))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ogrodzie? Pół metra śniegu. Ale masz rację, to nie może trwać wiecznie! :).

      Usuń

Kot z Orłowej

Skrócona historia Kota z Gór (kliknij, aby powiększyć):
Jeśli chcesz i możesz pomóc innym kotom :)
Stowarzyszenie Humanitarno – Ekologiczne
„Dla Braci Mniejszych” Bielsko-Biała,
nr konta: MultiBank - 46 1140 2017 0000 4202 1012 0220
www: http://www.braciamniejsi.com.pl/
fb: https://www.facebook.com/dlabracimniejszych

Rozliczenia
U Portiera:
Pomóżmy kotu z Orłowej (8.05.2015)
Kot z Orłowej nowe wieści (14.05.2015)
Kot z Orłowej po raz trzeci (15.05.2015)

Posty na temat:
1. Kot z Orłowej (15.05.2015)
2. Akcja Orłowik (16.05.2015)
3. Misio-Orłowik w lecznicy (16.05.2015)
4. Orłowik - nowe wieści (18.05.2015)
5. Przytulacz (19.05.2015)
6. Banery, teksty i wieści (20.05.2015)
7. Szukamy domu dla Orłowika (22.05.2015)
8. Orłowik (23.05.2015)
9. Za i przeciw (24.05.2015)
10. Orłowik w DT (28.05.2015)
11. Rysio Orłowik (31.05.2015)
12. Orłowik - garść informacji (10.06.2015)
13. Dwa tygodnie w DT (11.06.2015)
14. Sesja zdjęciowa Rysia ;) (12.06.2015)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Scrapki 2014

Scrapkowa zabawa 3   Scrapkowa zabawa 3   Scrapkowa zabawa 3   Scrapkowa zabawa 3   Scrapkowa zabawa 3   Scrapkowa zabawa 3  

Scrapki 2013

Choineczki 2012 :)