Udało mi się jednak zrobić mu kilka zdjęć (robiłam je wczoraj). Padał śnieg (widać go będzie po powiększeniu zdjęcia kliknięciem):
a więc nie mogłam wyjść z aparatem całkiem na zewnątrz. Na szczęście rano nie padał, a i w śniegu co nieco się udało...
Zwróćcie uwagę jaki wiał wiatr... :).
Coś zobaczył - jego też ciągnie na zewnątrz... :)
Mały Kot oczywiście musiał sprawdzić co takiego zobaczył Urwisek.
Ponieważ zdjęcia wyszły takie sobie (nie licząc grzywy na wietrze), postanowiłam spróbować sił przed domem... Ale wtedy właśnie zawieje była i nie wiele udało się sfotografować.
Przemykanie:
I pędem do domu:
Jakie one mają futra!!!!!! Grzywa Urwisa imponująca. Właśnie pokazałam Dyziowi jak wygląda prawdziwy kot...ale chyba nie zrozumiał, o co mi chodzi ;)
OdpowiedzUsuń:).... Dyzio jest śliczny ;D. Wcale mu się nie dziwię, że Cię zignorował ;P
UsuńA nie maja Twoje kotki zapedow "na plotki"? Zeby pomrugac?
OdpowiedzUsuńFajnie Urwis wyglada, szukajac wsrod sniegu wolnych od niego miejsc, zeby lapki na suchym postawic.
"pomrugać"? Mają zapędy, żeby pójść sobie dalej ;)..., ale Urwis górą nie przechodzi, a Małego pilnuję...
UsuńWcale sie nie dziwię, że Kiciuś nie chce chodzic po śniegu - zamoczyć takie piękne futerko - nie do pomyślenia!:)
OdpowiedzUsuń:) :D.
UsuńSuper zdjęcia zrobiłaś. Koty masz bardzo piękne - nie mogę się na nie napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję :). One też tak uważają ;D.
UsuńNa czwartym i piątym zdjęciu to jakis lew chyba :) I to gdzie dwa kociska siedzą przy furtce też świetne. Mogłyby reklamować Perwoll :))
OdpowiedzUsuńha ha ha :)!. Urwis ma piękną kryzę :), ładniejszą niż Mały... :).
UsuńUrwis ma grzywę jak lew.I tak ogólnie masz fajne koty.Pozdrawiam i zapraszam do mnie na http://patr.blog.pl
OdpowiedzUsuńDziękuję :), zaglądnę... :)
UsuńPiękne minki robi Urwisek :-)
OdpowiedzUsuńA z zachowania to jak nasz Karmelito ;))
Chyba tak :)... W końcu też rudy ;) :P.
UsuńTe koty powalają urodą! A śnieg jeszcze bardziej ją podkreśla:) Urwis jak lew wygląda:)
OdpowiedzUsuńI podobnie się zachowuje ;) :P
UsuńŚliczny jest urwisek, oraz jego kolega :D Ma piękną sierść, taką długą :D Zawsze marzyłam o kocie długowłosym, ale się nie doczekałam i mam również rudego kotka (krótkowłosego), na razie mi wystarcza :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://our-favourite-pets.blogspot.com/
:)... Pewnie :). To nie sierść świadczy o wartości przyjaciela ;).
UsuńAle cuda puchate, nie ważne, jak bardzo rozrabiają, na tym polega ich urok koci.
OdpowiedzUsuńMoje przebiegły po mnie dziś w nocy kilkakrotnie ok. 2.30 Wielka pardubicką ze mnie sobie zrobiły. Ale kocham je jak nie wiem co:)
:))... No, ich się nie da nie kochać, chociaż czasem bywają męczące... ;/
UsuńBardzo ładne zdjęcia Kota Urwisa, który ma przepiękne futerko. Oba koty wyglądają na bardzo zadbane, ile czasu poświęcacie na czesanie?
OdpowiedzUsuńWłaściwie niewiele... Zwłaszcza w zimie, gdy się nie lenią... ;). Ale poza tym to tak kilka razy dziennie choćby po kilka przejechań szczotką :)
UsuńNie ma to jak w ciepłym domku grzać kości :-)))
OdpowiedzUsuńPiękne i urocze kociaki .... uwielbiam ich mordeczki słodkie :-)
To tak jak ja :) :D.
UsuńGrzywa u Urwisa jak u filmowego Mufasy :))Urwis i Mały przepięknie się prezentują w plenerze.
OdpowiedzUsuńBardzo są dumni z takich komentarzy jak Twój. Mufasa mówisz? Nawet mu pasuje :D...
UsuńOch Abi te Twoje koty,dech zapiera jak na nie patrzę,cudeńka:)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Trzecie i czwarte zdjęcie od góry są boskie - wyraźnie odzwierciedlają stosunek Urwisa do mokrego śniegu :)
OdpowiedzUsuń