i zwłaszcza dla Urwisa :)
To co? Bawimy się? Puść światełko ! :)
Zrobiłem trochę porządków... Teraz laserek?
Ubrałem plecak, gdyby okazało się, że dłużej mam biegać...
No to co, że na brzuch? Ja tam plecak noszę na leżąco :P. I na brzuchu.
Światełko wygląda jak biedronka. Nie uważasz?... :).
Przyglądam mu się, ale wiem, że zaraz odfrunie!
Przyglądam mu się, ale wiem, że zaraz odfrunie!
A moze by tak mniej dawac do miseczki, skoro nie chce pocwiczyc?
OdpowiedzUsuńNo, chyba będę musiała, bo z tygodnia na tydzień koty ważą więcej... :(
UsuńMoje spaśloki ostatnio tylko patrzą, jak świecę laserkiem. Co sobie wtedy myślą wolę nie wiedzieć:)
OdpowiedzUsuńUrwisek biega za laserem :). Mały Kot też, ale on woli ten biały laser... :)
UsuńMoże tak naprawdę Urwisek sugerował jakąś wycieczkę? Może wyprawę w góry? Może musicie go zabrać na jedną z Waszych wypraw :-)
OdpowiedzUsuńOj, bałaby się chyba, ale może by mu dobrze zrobił taki spacer... ;/
Usuńooo tak... Urwis to by się w góry wybrał :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Chyba w plecaku :)...
UsuńGdzie można kupić taki laser? Przydałby się do zabawy z moją Lolą:)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam w zooplusie :). Nie jest drogi, ma przyjemny kształt myszy :D...
UsuńPiękny kotuś z niego piękny :-)
OdpowiedzUsuńI duży ;)... Dziękuję :)
UsuńSzczupły inaczej ;))
OdpowiedzUsuńCo fakt to fakt :)
UsuńLaser rządzi! :)
OdpowiedzUsuńMy dostaliśmy z karmą :)))
:) fajne takie gratisy :D
UsuńO, przypomniałaś mi o moim laserku! Muszę Gackowi zaprezentować to cudo!:))
OdpowiedzUsuńI zgadzam się z przedmówczyniami, że Urwis sugeruje Ci wycieczkę;))
:)... Może sugeruje, że jednak więcej ruchu to byłoby nie tak źle?
UsuńLaserek dobra rzecz ;))
OdpowiedzUsuńAle Urwisek to tylko oczka ćwiczy jak na razie ;)))
Nie, no... :), trochę się rusza też :D. Z Małym Kotem się gonią po domu :).
UsuńNie widziałyście Urwisa "w akcji"... Niestety nagranie tego wydałoby się bardzo nudne... ;).
OdpowiedzUsuńOj, tam od razu odchudzać... Przecież, on nie jest gruby, a jedynie ofutrzony...Przyjdzie lato, to i linia wróci ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję... Jednak spróbuję go troszkę odchudzić. Żeby chociaż nie tyły, ale Koty z tygodnia na tydzień ważą więcej... :(
UsuńJak to odchudzić Urwiska?? Przecież on ma bardzo smukłe ciałko :))
OdpowiedzUsuńtak, tak... :), coraz smuklejsze :D.
UsuńJaki słodki <3
OdpowiedzUsuń_________________________________________________
Zapraszam także na mojego bloga o kotach i innych
http://my-cat-my-world.blogspot.com/
Jest nowy i zbieram obserwatorów i komentatorów ;)
U mnie też to właśnie laserek jest nie do pobicia. Do dziś mu się nie znudził:)) niesamowite!!
OdpowiedzUsuń