Najpierw nadzór sprawował Mały Kot, który nasłuchiwał przez dziurę w podłodze odgłosów z piwnicy. Pewnie zastanawiał się też, czy nie będzie zbyt ciągnęło z dołu.
Trudno powiedzieć do jakich wniosków doszedł.
Później przyszedł Kot Urwis.
Pooglądał dokładnie jedną z szafek.
Chyba uznał, że dobrze skręcona, chociaż nie wszedł do niej.
Może mu Mały powiedział, bo przecież sam był przy skręcaniu szafki.
Urwis na wszelki wypadek też policzył śrubki.
I bardzo wymownie spojrzał na nas po tym, gdy dobrze przyjrzał się instrukcji składania szuflad. Nie mam pojęcia co zrobiliśmy nie tak, ale Urwis na pewno wie.
.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kot z Orłowej
Skrócona historia Kota z Gór (kliknij, aby powiększyć):
Stowarzyszenie Humanitarno – Ekologiczne „Dla Braci Mniejszych” Bielsko-Biała, nr konta: MultiBank - 46 1140 2017 0000 4202 1012 0220 www: http://www.braciamniejsi.com.pl/ fb: https://www.facebook.com/dlabracimniejszych Rozliczenia |
U Portiera: Pomóżmy kotu z Orłowej (8.05.2015) Kot z Orłowej nowe wieści (14.05.2015) Kot z Orłowej po raz trzeci (15.05.2015) Posty na temat: 1. Kot z Orłowej (15.05.2015) 2. Akcja Orłowik (16.05.2015) 3. Misio-Orłowik w lecznicy (16.05.2015) 4. Orłowik - nowe wieści (18.05.2015) 5. Przytulacz (19.05.2015) 6. Banery, teksty i wieści (20.05.2015) 7. Szukamy domu dla Orłowika (22.05.2015) 8. Orłowik (23.05.2015) 9. Za i przeciw (24.05.2015) 10. Orłowik w DT (28.05.2015) 11. Rysio Orłowik (31.05.2015) 12. Orłowik - garść informacji (10.06.2015) 13. Dwa tygodnie w DT (11.06.2015) 14. Sesja zdjęciowa Rysia ;) (12.06.2015) |
o, tak zwana kocia asysta podczas skręcania/naprawiania/montowania :)
OdpowiedzUsuńrejuvenate
Abi, pozwoliłam sobie przyznać Ci przechodnią nagrodę Bloggerów "To lubię!". Szczegóły i uzasadnienie tutaj:
OdpowiedzUsuńhttp://mojkotija-beata.blogspot.com/2010/09/to-lubie.html
Przecież nadzór kierowniczy nad inwestycją musi kot ..ups ktoś sprawować ;))
OdpowiedzUsuńZostalas otagowana:)I otrzymalas ode mnie nagrodę przechodnią Bloggerów "To lubię!"
OdpowiedzUsuńhttp://dwa-brytki.blogspot.com/2010/09/to-lubie.html
Pozdrawiam serdecznie :)
Co za asysta! ;D Kuchnia, jak rozumiem, jak marzenie :))
OdpowiedzUsuń