czwartek, 14 stycznia 2010

Mały na drzewie

Wyszłam wczoraj z  kotami przed dom jak co dzień koło 12 (o ile nie jestem w pracy w tym czasie):



Szimi wyszła z nami, ale dziwnie się zachowywała, więc wróciłam z nią do domu, podać jej glukozę, chociaż objawy były inne niż hipoglikemia. Położyła się, przykryłam ją ciepło i wyszłam do kotów. Urwis grzecznie siedział na środku ścieżki, a mały kot też siedział:


Tyle, że na bardzo wysokim świerku u sąsiada tuż za płotem.






We wpisie niżej jest odpowiednio ilustrujący kota Małego na drzewie film (dwa).
Mały miauczał i wyraźnie nie czuł się tak komfortowo jak przypuszczał. Nie umiał zejść. Zamiast tego wszedł wyżej.
Trochę się zsunął. Wyszło na zero.
Wzięłam drabinkę, ale była za krótka. Na szczęście Mały widząc mnie nie tak daleko zaryzykował zejście. Trochę ześlizgnął się po gałęzi, aż trafił na moje ręce i po nich już bezpiecznie zjechał niżej i skoczył na ziemię.
Myślałam, że jakoś to przeżyje, będzie odsypiał itp, no i że będzie miał nauczkę, czy coś. Ale Mały spał może ze 2 godziny, a po południu znów próbował skoczyć na płot za ptakiem, tylko w innym miejscu (gdzie za płotem jest inna choinka :P).

9 komentarzy:

  1. Ach te doświadczenia na własnej skórze ;) Jak narkotyk ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. Całkiem duża szyszka z Małego ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tosia do tej pory wspina się na drzewa bez wyraźnego powodu, a miała już problemy ze schodzeniem.
    Mały może popisuje się przed Urwisem

    OdpowiedzUsuń
  4. ann - właśnie - skąd my to znamy? ;))
    hersykia :)))) - prawda?
    darmozjady - mały za ptaszkami... sąsiedzi zrobili karmik zaraz za naszym płotem...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale jak można wejść po choince? Przecież to kłuje...?

    OdpowiedzUsuń
  6. e nie :)! nie Małego Kota :)) w dodatku, on ma jakiegoś świra, że już poraz kolejny wlazł na drzewo po tym, gdy mu obciełam pazury... naprawdę ma wyczucie.. :(... aż mi żal było, że nie poczekałam, byłby bezpieczniejszy z tymi długimi szponami... (to nic, że pewnie zdążyłby wbić je kilkakrotnie w moje nogi lub ręce).

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakby nie bylo prezentuje sie pieknie ;D ... ale Maly ma jakas slabosc do choinek hehe...

    OdpowiedzUsuń
  8. Czy mi się zdaje, czy Mały zmienił na zimę ufutrzenie na bardziej spójne kolorystycznie z otoczeniem?

    OdpowiedzUsuń
  9. maus - Mały słabość do choinek bo innych drzew do wspinania się nie ma w pobliżu :)

    nugatina - czy ja wiem? może ma na sobie wystarczająco dużo kolorów by je "pokazywać" na różnym tle :)...

    OdpowiedzUsuń

Kot z Orłowej

Skrócona historia Kota z Gór (kliknij, aby powiększyć):
Jeśli chcesz i możesz pomóc innym kotom :)
Stowarzyszenie Humanitarno – Ekologiczne
„Dla Braci Mniejszych” Bielsko-Biała,
nr konta: MultiBank - 46 1140 2017 0000 4202 1012 0220
www: http://www.braciamniejsi.com.pl/
fb: https://www.facebook.com/dlabracimniejszych

Rozliczenia
U Portiera:
Pomóżmy kotu z Orłowej (8.05.2015)
Kot z Orłowej nowe wieści (14.05.2015)
Kot z Orłowej po raz trzeci (15.05.2015)

Posty na temat:
1. Kot z Orłowej (15.05.2015)
2. Akcja Orłowik (16.05.2015)
3. Misio-Orłowik w lecznicy (16.05.2015)
4. Orłowik - nowe wieści (18.05.2015)
5. Przytulacz (19.05.2015)
6. Banery, teksty i wieści (20.05.2015)
7. Szukamy domu dla Orłowika (22.05.2015)
8. Orłowik (23.05.2015)
9. Za i przeciw (24.05.2015)
10. Orłowik w DT (28.05.2015)
11. Rysio Orłowik (31.05.2015)
12. Orłowik - garść informacji (10.06.2015)
13. Dwa tygodnie w DT (11.06.2015)
14. Sesja zdjęciowa Rysia ;) (12.06.2015)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Scrapki 2014

Scrapkowa zabawa 3   Scrapkowa zabawa 3   Scrapkowa zabawa 3   Scrapkowa zabawa 3   Scrapkowa zabawa 3   Scrapkowa zabawa 3  

Scrapki 2013

Choineczki 2012 :)