Znów deszcz... U nas jak się zaciągnie to na całe dni... :(.
Wczoraj wieczorem przeczytałam cały William'owy blog :)... od samego początku... do samego końca...
Wszystkie kocie blogi są piękne, niesamowite i jedyne w swoim rodzaju, ale akurat Koci Pazur wczoraj był dla mnie wyjątkowo wzruszającą lekturą... Pełną Miłości!... Wiem, że nie ładnie obgadywać (a autorka zagląda i tutaj czasami), ale jestem pełna podziwu... :)
O 3 w nocy Urwisowi (jak już dawno temu) zebrało się na zabawę w "złapię tę stopę"! :)...
Wczoraj wieczorem przeczytałam cały William'owy blog :)... od samego początku... do samego końca...
Wszystkie kocie blogi są piękne, niesamowite i jedyne w swoim rodzaju, ale akurat Koci Pazur wczoraj był dla mnie wyjątkowo wzruszającą lekturą... Pełną Miłości!... Wiem, że nie ładnie obgadywać (a autorka zagląda i tutaj czasami), ale jestem pełna podziwu... :)
O 3 w nocy Urwisowi (jak już dawno temu) zebrało się na zabawę w "złapię tę stopę"! :)...
A dzisiejszy wieczór spędził za drzwiami z widokiem na deszcz....
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz