Dawno nie pisałam, ale mam dwie wiadomości... Dobrą i złą. Dobra, to, że mam znowu w DT kotki, ale opowiem o tym następnym razem, obiecuję, że wkrótce :D...
I złą...
Pamiętacie Selene? To kotka, którą Mariusz znalazł na cmentarzu, chociaż to ona wybrała jego rodzinę pierwsza... Przywieźliśmy ją razem do jego domu, obiecałam, że się nią zaopiekuję, u niego miała być tylko "na chwilę", bo właśnie miałam w domu trójkę maluchów.... To był pierwszy i jak dotąd jedyny kotek, któremu obiecałam, że jeśli nie znajdę mu domu zostanie u mnie, że na pewno, nigdy już nie będzie bezdomny. Kiedy zobaczyłam Mario i Selenkę wiedziałam, że oni są dla siebie...
Selenka miała cudowny dom... Piękną opiekę i Mariusza i jego Mamy. Wielką przyjaźń obojga... Mieli swoje codzienne rytuały, buziaczki w czoło i wpadanie na jogurt dokładnie o 10 (to z mamą); wspólne rozmowy :) - Selenka była bardzo gadatliwa, zabawy, smakołyki - to z Mariuszem...
Selene była bardzo łownym kotem. Mario napisał, że ostatnią jej zdobyczą była popielica... Rano przyszła obudzić Mamę jak zawsze, później wpadła do M. po poranną porcję pieszczot... Jeszcze później, wybrała inną drogę...
fot. Mariusz
Śpi ze swoją podusią.... Bryka z innymi kotami, psami. Na pewno szczęśliwa. Trzeba nam w to wierzyć. Temu ufać... To był dobry kot.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kot z Orłowej
Skrócona historia Kota z Gór (kliknij, aby powiększyć):
Stowarzyszenie Humanitarno – Ekologiczne „Dla Braci Mniejszych” Bielsko-Biała, nr konta: MultiBank - 46 1140 2017 0000 4202 1012 0220 www: http://www.braciamniejsi.com.pl/ fb: https://www.facebook.com/dlabracimniejszych Rozliczenia |
U Portiera: Pomóżmy kotu z Orłowej (8.05.2015) Kot z Orłowej nowe wieści (14.05.2015) Kot z Orłowej po raz trzeci (15.05.2015) Posty na temat: 1. Kot z Orłowej (15.05.2015) 2. Akcja Orłowik (16.05.2015) 3. Misio-Orłowik w lecznicy (16.05.2015) 4. Orłowik - nowe wieści (18.05.2015) 5. Przytulacz (19.05.2015) 6. Banery, teksty i wieści (20.05.2015) 7. Szukamy domu dla Orłowika (22.05.2015) 8. Orłowik (23.05.2015) 9. Za i przeciw (24.05.2015) 10. Orłowik w DT (28.05.2015) 11. Rysio Orłowik (31.05.2015) 12. Orłowik - garść informacji (10.06.2015) 13. Dwa tygodnie w DT (11.06.2015) 14. Sesja zdjęciowa Rysia ;) (12.06.2015) |
Czegoś mi tu zabrakło, przysłowiowej kropki.
OdpowiedzUsuńNie bójmy sie dookreślić sytuacji, chocby ku przestrodze.
Niewiele to zmieni, to prawda. Kot wychodzący, zwłaszcza taki mieszkający poza miastem, jest kotem szczęsliwym.
Ale też narażony jest na utratę życia. Dylematu wypuszczać czy nie wypuszczć nie da sie rozwiązać dobrze.
Kot zamknięty , dlugowieczny nieszczęśnik. Kot wychodzący- kot szczęśliwy ale jednak narażony na przypadłości...
tak, nie ma tu prostych i jednoznacznych odpowiedzi...
UsuńPrzykre co piszesz ale... ileż to ja kociaków pożegnałam... czasami wracają do mnie w snach i wiem, że jest im TAM dobrze :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam