Z grzybicą... Zaczęło się od łysych plamek na główce, które grzybicą miały nie być, ale jednak były. Od ponad dwóch tygodni trwa walka Rysia i Ani z grzybicą. Kotek właściwie w ciągu jednej doby plackowato wyłysiał. Natychmiast został zbadany, stwierdzono grzybicę i wdrożono leczenie.
Dziś znów zapytałam Anię o Orłowika i poprosiłam o zdjęcia. I Ania, chociaż sama chora, napisała i przysłała zdjęcia Rysia.
A to sms od Ani:
"Ogólnie lepiej ale dostał antybiotyk na tę grzybicę, którego oczywiście nie
chce jeść. To tak żeby nic nie było zbyt proste. Dalej ma prześwity w
futerku, ale tam ma już ładną skórę. Wet zdecydowała się na antybiotyk bo
pojawiają się nowsze miejsca. Do końca nie jestem przekonana do tej
kuracji Ale nie ma innego wyjścia. Musi z tego wyjść. Wet mówiła, że z
grzybicą walczy się nawet do pół roku. Na nosek nic nie dostał już bo
rzadko zdarza mu się katar. Jedynie ma jeść dalej beta gluken. Dokazuje.
Co dzień ma głupawkę. Goni po wszystkich sprzętach i hałasuje przy tym
niemiłosiernie. Dzisiaj zachciało mu się biegać o 4,ej rano. Każda
gonitwa kończy się na oknie. Wpada wtedy w zadumę. Powącha trawkę (pesz a
nie jakieś zioło :p) i idzie spać albo na kolanka albo fotel (który nota
bene czeka pranie bo wygląda już koszmarnie). Teraz odplynął mi na
ręce. No tak, żeby nie było zbyt łatwo pisać mi smsa. :)"
Wydaje mi się, że, mimo grzybicy, są to dobre wieści :D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kot z Orłowej
Skrócona historia Kota z Gór (kliknij, aby powiększyć):
Stowarzyszenie Humanitarno – Ekologiczne „Dla Braci Mniejszych” Bielsko-Biała, nr konta: MultiBank - 46 1140 2017 0000 4202 1012 0220 www: http://www.braciamniejsi.com.pl/ fb: https://www.facebook.com/dlabracimniejszych Rozliczenia |
U Portiera: Pomóżmy kotu z Orłowej (8.05.2015) Kot z Orłowej nowe wieści (14.05.2015) Kot z Orłowej po raz trzeci (15.05.2015) Posty na temat: 1. Kot z Orłowej (15.05.2015) 2. Akcja Orłowik (16.05.2015) 3. Misio-Orłowik w lecznicy (16.05.2015) 4. Orłowik - nowe wieści (18.05.2015) 5. Przytulacz (19.05.2015) 6. Banery, teksty i wieści (20.05.2015) 7. Szukamy domu dla Orłowika (22.05.2015) 8. Orłowik (23.05.2015) 9. Za i przeciw (24.05.2015) 10. Orłowik w DT (28.05.2015) 11. Rysio Orłowik (31.05.2015) 12. Orłowik - garść informacji (10.06.2015) 13. Dwa tygodnie w DT (11.06.2015) 14. Sesja zdjęciowa Rysia ;) (12.06.2015) |
qGrzybica jest rzeczywiscie bardzo ciezka do zwalczenia, wiec trzeba calych pokladow cierpliwosci, bo efekty terapii sa malo widoczne, a sama terapia trwa niezwykle dlugo. Ale bedzie dobrze, kociolek jest w dobrych rekach... :)
OdpowiedzUsuńTak :)... Jest w naprawdę dobrych rękach... :D
UsuńMocno trzymam kciuki za Rysia.
OdpowiedzUsuńNa pewno się przydadzą. Dziękujemy :)
UsuńGrzybicy nie leczy się antybiotykami. Na to są specjalne leki przeciwgrzybicze. Mam nadzieję że to tylko przejęzyczenie .
OdpowiedzUsuńLeczyłam jakiś czas temu Maćka na to ...
Tu można co nieco się dowiedzieć : http://www.vetmozga.com/artykuly/grzybicakotow.php
Grzyby nie lubią kwaśnego , więc można dodawać do mycia podłóg i sprzętu ocet .
Kciuki za kurację !
Dostaje orungal i osłonowe hepadol do tego na dalej jest pryskany fungidermem. Nie dostaje antybiotyków. Dziękuję za link. Prześlę Ani.
UsuńTo w porządku :-)
UsuńKuracja jest długa , ale mam nadzieję że kocio szybko wydobrzeje i nie będzie nawrotów .
Oby tak było :)...
UsuńCałym sercem jestem z Anią i Rysiem! Trzymajcie się,będzie dobrze!!
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu Ani i Rysia :)! Musi być! :D
UsuńMoje koty Mroczka i Tigul trzymają łapki za Twoje... Musi być dobrze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Dziękujemy! :) Musi :D
UsuńIleż ten biedak już wycierpiał ale z takimi Ludziami na pewno dojdzie do zdrowia. Widać że jest szczęśliwy :) pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńi jak Misio-Rysio? widać poprawę?
OdpowiedzUsuńWspołczuje, z grzybicą u kota walczy się ponoć ciężko.
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę i pozdrawiam :)