Pokażę go, bo jak by nie było jest w temacie tego bloga..., choć część osób pewnie już go dziś czytała...
Ja i ty
JA
Chciałabym jak ty cieszyć się
całym swoim ciałem od czubka nosa
aż po koniec ogona wywijać piruety
witać kiedy wraca do domu
Chciałabym jak ty wyśpiewywać
mruczanki najpiękniejsze
zwinięta na kolanach człowieka
być czystym istnieniem
Chciałabym jak ty chłonąć wiatr
w szalonym galopie
przez łąki i pola przeskakiwać płoty
i wracać by się tulić do ręki
Chciałabym jak ty zaglądać
przez kratki piszczeniem wołać
mrużyć oczka i wąsami ruszać
gdy czekasz na śniadanie
TY
Nie trzymasz ludzi na łańcuchach
zmarzniętych głodnych i samotnych
nie porzucasz pobitych w lesie
nigdy nie stoisz z boku
Nie zamykasz okien w piwnicy
i nie nakładasz trutek do miseczek
nie rozmnażasz ludzi by zostawić
ich bezdomnych oraz ciężko chorych
Nie budujesz dla ludzi dwumetrowych boksów
nie nakładasz im pęt i wędzideł
nie każesz im biegać wokół placu
a seniorów nie odwozisz do rzeźni
Nie hodujesz ludzi dla ich rąk i ogonów
i nie karmisz ryżem z padliną
nie zamykasz w klatkach na życie
trwające trzydzieści centymetrów futra
Przeczytalam jeszcze raz ze wzruszeniem i smutkiem.
OdpowiedzUsuńJest piekny!
Piękny - nic dodać nic ująć .
OdpowiedzUsuńprzepiekne!
OdpowiedzUsuńCała prawda.
OdpowiedzUsuńLudzie to potwory !!!!
Jestem zachwycona...
OdpowiedzUsuńPięknie to ujęłaś. Nigdy nie umiałabym tak tego opisać. Mądrze i wzruszająco. Ale i smutno bardzo :-(
OdpowiedzUsuńPiękne wiersze Abi! Wzruszające.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarze... :)... To trudny wiersz, ale wydaje mi się, że jednak trzeba o pewnych sprawach mówić... Kiedyś bym nie miała odwagi go napisać...
OdpowiedzUsuńPiękny, rozwalający,wymowny, prawdziwy. Powinien być obowiązkowy w szkole żeby uczyć dzieci wrażliwości. Brawo !
OdpowiedzUsuń