Koty miały pełne łapy pracy, aby wszystkie ptaszki przypilnować... ;P.
Na szczęście nikomu nic się nie stało, ani maluchom, ani kotom, które tuż tuż miały zostać zaatakowane przez wojowniczych rodziców...
Mały nawet miał maluszka w łapkach, ale zupełnie nie wiedział, co z nim zrobić... :D. Zawsze wiedziałam, że to wyjątkowy kot - kot pacyfista!...
Urwis też, przez większą część czasu udawał, że pisklaków nie widzi i już :).
Mimo to akcja przebiegała chwilami dramatycznie! Rzecz jasna w momentach naprawdę krytycznych zupełnie aparat nie chciał współpracować, nawet gdy już go zdążyłam złapać do ręki...
Zdjęcia więc przedstawiam statyczne.
widzę go!
tam jest
o! tu!
też go widzę!
"pacze" na niego!
schowam się pod winogronem...
i też będę "paczać"!
o tam jest maluch
to ja go wypatrzyłem
mama chyba niezadowolona
bo drugi jest na bzie
też jakiś mały
bardzo interesujący okaz
słoneczny taki...
bardzo na niego uważam
piórka ma takie jakieś rozwichrzone
idę zobaczyć
chociaż może jednak zawrócę, coś mi się zdaje, że pod tujami też jest jakiś
obczajmy go
dobra
jest!
ptaszysko nerwowe jakiś, nie wydaje ci się? ciekawe po co tam chodzi
nie wiem... niczego nie widzę...
samiczka też przejęta... ta będzie moja!
jeszcze tylko trochę ją poobserwuję!
biorę samca! chociaż pewno żylasty
dziwne, że tak pilnuje tego kąta, niczego tam przecież nie ma...
no i poszła sobie...
w sumie to już sam nie wiem na co poluję, może pójdziemy coś zjeść?
I tak to właśnie było od rana do południa. Interweniować musiałam tylko dwa razy ;)...
Ale miały zabawę ;) dobrze, ze mają pełną miskę, bo by z głodu umarły po takim polowaniu ;)
OdpowiedzUsuńha ha :) To prawda :D.
UsuńChociaż dzień im się urozmaicił :-)
OdpowiedzUsuńptaszkom zdaje się też ;)
UsuńTo miały kociaki dużo radości.Samo przyglądanie się jest już wyczerpujące a co dopiero złapać taką ptaszynę.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńto prawda :), zmęczone były bardzo.
UsuńMoje koty zazdroszczą takiej zabawy :-))
OdpowiedzUsuńNasze zapewne by takie grzeczne nie były ;)
Piękny portret Małego Kota :-)
Dziękuję. Nie wiadomo, może też by "zgłupiały" z wrażenia ;)?
UsuńMały z "twarzy" szlachcic jak sto diabłów ;)
OdpowiedzUsuńpozory mylą :D
Usuńhehe... biedny ptaszek.. ale kociaki zabawę miały:) świetne są:)
OdpowiedzUsuńno :), dobrze, że nikomu nic sie nie stało...
Usuńwiosenna sielanka :)
OdpowiedzUsuńczy ja wiem, czy taka sielanka? ;).
UsuńPiękne futrzaki *.*
OdpowiedzUsuńDzięki :*
UsuńFantastyczne, pięknie uwiecznione "zabawy":) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, również pozdrawiam :)
UsuńNo to się ptaki zestresowały ...
OdpowiedzUsuńĆwiczenie miały ;).
Usuń