Spacerkiem:
Mucha do złapania:
Czatując na Małego:
Gdzieś bym może poszedł?
Wielka ucieczka, czy wielkie podanie? ;)
Urwis w biegu:
I wczorajsze zdjęcia, które niestety nie wyszły, gdyż ktoś popaprał obiektyw (filtr osłonowy na obiektyw) i zdjęcia wyszły zasmugowane ;(...
I na koniec bardzo dynamiczny Urwis:
Oj, Tymkowi baaardzo brakuje takiej zielonej trawy do biegania... Ostatnie zdjęcie - ekstra! :-)
OdpowiedzUsuńA spacery z Tymkiem nie wchodzą w grę?
UsuńAle oni sa przepieknie puszysci :)
OdpowiedzUsuń:), a ile futerka gubią...
Usuńprzyszła wiosna i koty dokazują :)
OdpowiedzUsuńSuper!
No :), one tak zawsze, tylko niełatwo takie zdjęcia zrobić.
UsuńKawał zwierza z nich:)
OdpowiedzUsuńwczoraj byłam z Małym na spacerze, to Pan myślał, że pies taki... ;)
UsuńWow! Urwis ,,dynamiczny'' wygląda jak lew ;-)))) Król lew :-)))
OdpowiedzUsuńPS Świetny szablon :)
UsuńPrawda? :). Jemu się też wydaje, że jest królem ;P.
UsuńPs. Dziękuję :D..., sporo się nad nim napracowałam :).
Ale cudowne futrzaki! No i fajnie mają z tym ogródkiem ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie :).
UsuńPiękne kocie okazy, patrzeć na nie w ruchu to radość. jakie wyczesane! Nie to, co mój rozczochraniec!
OdpowiedzUsuńA który? :)
UsuńUrwis z rozwianą grzywą to piękny widok. Chyba do tej pory jakoś tak tylko 'statycznie" je pokazywałaś i jak zobaczyłam wczoraj je w ruchu, to mnie zaskoczyło :-) Rozbiegane puchacze :-)
OdpowiedzUsuń:). Wiesz, jak z kotami w ruchu ;), nie łatwo im zdjęcia zrobić...
UsuńPiękne kociaki, cudowne zdjęcia:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :), również pozdrawiam.
Usuń