No tak. Filipek ciągle przychodzi na śniadania, a czasem obiady :).
Daje się głaskać i prawie już na mnie wtedy nie fuczy :).
Poniżej zdjęcia jeszcze z końca listopada, widać na dolnym, że Filipek oczko prawe mruży... :(
A tu zdjęcia sprzed tygodnia może:
Robiłam zdjęcia z bliska, zdjęcia oczów, bo chcę je pokazać chociaż w taki sposób mojej wet. Nie wyglądają tragicznie, jednak trochę się o Filipka martwię. Poza tym wygląda bardzo zdrowo. Zaokrąglił się i ma miłe w dotyku, gęste futerko :). Myślę, że ma gdzieś właściwą metę, a do mnie przychodzi tylko podjadać. Nie mniej bardzo mnie cieszą te odwiedziny...
A jako ciekawostkę Wam powiem, że wszystkie "moje" koty są cętkowane! I Urwis i Mały i Filip też!...
Ja myślę zresztą, że Filip ma jakoś inaczej na imię, ale nie wiem jak. Może ktoś z Was wie? :).
Kiedy go wołam, to przypominam sobie też Filipka od Amyszki.... :).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kot z Orłowej
Skrócona historia Kota z Gór (kliknij, aby powiększyć):
Stowarzyszenie Humanitarno – Ekologiczne „Dla Braci Mniejszych” Bielsko-Biała, nr konta: MultiBank - 46 1140 2017 0000 4202 1012 0220 www: http://www.braciamniejsi.com.pl/ fb: https://www.facebook.com/dlabracimniejszych Rozliczenia |
U Portiera: Pomóżmy kotu z Orłowej (8.05.2015) Kot z Orłowej nowe wieści (14.05.2015) Kot z Orłowej po raz trzeci (15.05.2015) Posty na temat: 1. Kot z Orłowej (15.05.2015) 2. Akcja Orłowik (16.05.2015) 3. Misio-Orłowik w lecznicy (16.05.2015) 4. Orłowik - nowe wieści (18.05.2015) 5. Przytulacz (19.05.2015) 6. Banery, teksty i wieści (20.05.2015) 7. Szukamy domu dla Orłowika (22.05.2015) 8. Orłowik (23.05.2015) 9. Za i przeciw (24.05.2015) 10. Orłowik w DT (28.05.2015) 11. Rysio Orłowik (31.05.2015) 12. Orłowik - garść informacji (10.06.2015) 13. Dwa tygodnie w DT (11.06.2015) 14. Sesja zdjęciowa Rysia ;) (12.06.2015) |
Może ma swój domek i jest wychodzącym kotem. Oby :-)))
OdpowiedzUsuńNie, raczej jest dziki i ktoś jeszcze go dokarmia. Musi też mieć gdzieś nocleg, bo nie jest wyziębiony... Może w piwnicy bloków obok...
Usuńświetny kociak, rudasek, aż by go człowiek wyściskał.
OdpowiedzUsuńrudasek? Burasek ;) :D. No :)
UsuńDobre masz serduszko Abi, może Filipek zmieni miejsce pobytu i zamieszka u Ciebie :))
OdpowiedzUsuń:). Mąż się nie zgadza... :(
UsuńMacie szanse wykazywac swoja dobroc, dokarmiajac bezpanskie koty i zapewniajac innym cieply dom. Ja tej mozliwosci nie mam, u nas nie ma po prostu bezdomnych kotow. A te, ktore sie zgubily, zaraz odstawiane sa do schroniska.
OdpowiedzUsuńWolałabym aby w Polsce też nie było szans na okazywanie serca w ten sposób... Wystarczyłaby mi możliwość wolontariatu w schroniskach wyglądających tak jak u Ciebie... - jak hotelik dla zwierząt... :).
UsuńTo cudowne, że są tacy Ludzie jak Abi :)) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :). Dużo nas jest Jagus :)!... Chociaż taki mały gest... niewiele, ale zawsze...
UsuńPiękny burasek. Dobrze, że jest zadbany i opiekujesz się nim :-)
OdpowiedzUsuńTylko doglądam..., ale zawsze coś :)
UsuńDziekuję w imieniu wszystkich takich "dochodzących" kociaków za Twoje dobre serduszko :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń:)... Ale do mnie tylko jeden przychodzi... Reszta w okolicy to koty domowe, wychodzące...
UsuńFajny ten Filipek. Rzeczywiście ma oklapnięte to oczko ale nie widać ropnego wysięku. To co jednak nietypowe to zachodząca trzecia powieka - no chyba że robiłaś zdjęcia zaraz po otworzeniu oczek.
OdpowiedzUsuńMoże warto by go odrobaczyć ...
UsuńPoza tym całkiem nieźle wygląda :-)
Dobrze że ten ma Ciebie :-D
Filipek ...też myślę od razu o moim ...
Słusznie... Już się od dwóch miesięcy wybieram do weterynarz po lek... :(... Odrobaczałam go wiosną zeszłego roku...
UsuńA to już mu się przyda.Potem zobaczysz czy lepiej wygląda ;)
UsuńKciuki za Filipka !
Cieszę się, że są tacy ludzie na świecie jak TY. Filip dobrze trafił. Widać ma nosa;)
OdpowiedzUsuń:)... Kochany jest :D.
UsuńDokarmiam dwa identyczne koteczki jak Filipek :-))
OdpowiedzUsuń:) i też cętkowane? Czy pręguski?
UsuńTez cetkowane :-))) Dziwne obie sa identyczne :) Jedna na poczatku bala sie, teraz juz nie. Druga wcale.
UsuńJa dokarmiłam taką czarną kotkę na pewno była stara. Chyba już jest za TM, gdyż nie przychodzi do nas na obiad...
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrowia Filipkowi. Jest śliczny!
Dziękujemy :). Przekażę Mu! :D... :)... Ja też kiedyś takiego białego kotka miewałam na obiadach, ale i on odszedł :(.
UsuńFotogeniczny ten Filipek, czekamy na jakieś nowe fotki i opisy ;D
OdpowiedzUsuń