No, nie tak całkiem, bo jakieś zdjęcie są. Na przykład Mały Kot i mała żabka na schodach przed domem:
Mały Kot i duża żabka i dupka Urwiska na ogrodzie:
Urwis we własnej postaci w nowych, niebieskich szelkach:
Urwis bawiący się prezentem swoim, urodzinowym jeszcze :) (to Kitenator... - fajne, jednak cena nieusprawiedliwiona):
Mały Kot bawiący się prezentem Urwiska:
A co zostało z zabawki?... ;). - mniej więcej jak na zdjęciu - tylko aktualnie już bez ogona... :P.
No i tyle w tym odcinku. Mamy się nieźle. Od Tinki zdjęcia również przychodzą, ale ponieważ mam problem ze zgraniem z komórki to na blogu pojawią się w późniejszym czasie - w każdym razie Kotka ma dobrych ludzi :).
Widzę,że koteczki lubią ruchome zabawki
OdpowiedzUsuńi pewnie jak personel je zabawia :-)))
Żab nie łapią?
U mnie koty namiętnie łapały jaszczurki...
Fajnie zobaczyć tyle fotek. Twoje koty bardzo dostojnie wyglądają na ogrodzie. U nas żaby też się cieszą dużym zainteresowaniem :-) Pozdrawiam i głaski zasyłam :-)
OdpowiedzUsuńa Pisanusia dziś się bawiła sfruwającymi z drzew liśćmi... wietrzno u nas :D
OdpowiedzUsuńRewelacyjna dupka Urwiska :) Piekne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńNie pozostaje mi nic innego jak zaglądać i czekać na nowe wieści.
Pozdrawiam serdecznie.
Jak zwykle powalają urodą.
OdpowiedzUsuńMały ciągle szuka zaczarowanej żabki - naczytał się biedak i rozmarzył.
Pięknie się bawią :))
OdpowiedzUsuńU nas takich atrakcji nie ma ...
niesamowicie podoba mi sie umaszczenie Malego Kota :D
OdpowiedzUsuń