Bardzo dziękuję: KOTYszkom aMYSZKI oraz Klubowi Kota Jasna 8 za przyznanie tego uroczego wyróżnienia... :).
Dumni jesteśmy jak pawie jakieś :D...! i musimy uważać, żeby fruwając o sufit (bądź chmurki) nie zachaczyć :)...
O sobie całkiem niedawno pisałam ;), wyjawiając tajemnice, więc dziś oddam głos naszej tymczasowiczce Tince:
- Wcale nie mam na imię Tinka, ale niestety nie potrafię powiedzieć jak mam na imię. Imię Tina podoba mi się średnio, reaguję, bo nieźle karmią.
- Boję się innych kotów - dlatego warczę. Nie jestem agresywna z natury.
- Potrafię załatwiać się do każdej kuwety, chociaż na razie miałam okazję wypróbować w tym domu podstawę od doniczki z gazetami i kuwetę tych dwóch kudłatych potworów (kuweta wypełniona została żwirkiem drewnianym dla kotów długowłosych chyba) - obie kuwety sprawdziły się nieźle.
- Kiedy ktoś za długo mnie drapie, albo głaszcze - na wszelki wypadek chwytam go ząbkami za rękę. Tak tylko, żeby ten człowiek wiedział, że to ja tu ustalam czas głaskania.
- Doskonale pamiętam łazienkę i piwnicę. Wszystkie łazienki pachną podobnie, a we wszystkich piwnicach można znaleźć jakąś kryjówkę.
- Lubię być noszona na rękach - chociaż mówię, że nie, gdy mnie ktoś podnosi, na kolanach układam się, ale bezpieczniej czuję się na ziemi.
- Nie umiem chodzić po osiatkowanych płotach...
Ponieważ wszystko i tak się kręci wokół tych samych blogów :D, pozwolę sobie nie nominować nikogo - tym bardziej, że musiałabym wszystkich, nie jestem w stanie wybrać...
Jeszcze raz dziękuję !!!
Tinko, jesteś bardzo podobna do mojej Koci - ona tez zawsze sama ustala zasady :-)
OdpowiedzUsuńTinka ma fajny charakterek:)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością informujemy, że zostałaś nominowana do nagrody One Lovely Blog Awards :)
OdpowiedzUsuńWięcej informacji tu: http://kotyewci.blogspot.com/2011/08/superwiesci.html
Wiem, że ty już byłaś, ale nie mogłam Cię pominąć:)
Bardzo pięknie dziękuję Ewcia :)!...
OdpowiedzUsuń:-)
OdpowiedzUsuńJeśli masz charakter Tinki,
to jest bardzo dobrze :-)
Wilddzik, Ewcia, Klub Kota Jasna 8 - charakterek ma swoje minusy - Tina fuczy na Małego, warczy i w ogóle... A ja sądzę, że on nie ma złych zamiarów :(... Ciekawe, czy ona kiedyś przestanie? Czasem przechodzi koło niego, noskami się ocierają, on jej baranki strzela, a czasem jej się coś "włączy" i na każdy jego ruch/spojrzenie reaguje warczeniem. Warczy jak pies... ;)
OdpowiedzUsuńJak każda tri ,kotka z charakterkiem ;))
OdpowiedzUsuń