Urwis wzrusza swoim stoickim spokojem:
Chociaż po uszach to widać, że cierpliwość już mu się kończy. Gdy nakładam do misek, Urwis zwykle siada grzecznie przy swojej i czeka. Jest cudowny!!!
No, ale czasem Koty są tak głodne, że zaglądają mi przez ramię: (zwykle w porze obiadu)
Czasem uda mi się któremuś skraść buziaczka :D
Jakie słodkie koteczki :)
OdpowiedzUsuńSą też duże te koteczki :)
Pozdrawiamy.
ja kocham dawać buziaczki dla Nonusia ;)) :*** zwłaszcza w nosek ;D
OdpowiedzUsuńprzypomina mi Leyę, która też ciągle zagląda przez ramię, co robię - Leya opiera łapki na ramieniu
OdpowiedzUsuńGłaski dla obu kotów
Maly na 2 zdjeciu wyglada jakby wstal lewymi lapami ;))
OdpowiedzUsuń