Młody kociak był bardziej ciekawski :). Z wielkim zainteresowaniem podchodził jeża :)...
Opiekunka mówi, że często przychodzą - są dwa małe i jeden duży podobno...
Teraz koty są przeniesione do chlewika, gdzie jest dużo cieplej - nie wiem, czy jeże też się przeniosły... Mam nadzieję, że tak i że smacznie śpią. Jeż aby zasnąć musi znaleźć dosyć ciepłe miejsce i przede wszystkim mieć określoną wagę - zapasy - by przetrwać zimę. Jeśli nie zasnęły może uda im się przetrwać zimę przy kotach?...
Super blog!! Jeżyk też fajny, ale i tak zakochałam się w Twoich kotkach ;)
OdpowiedzUsuńp.s. Zapraszamy do siebie, dopiero zaczynamy ;)
Słodki jeżyk :D
OdpowiedzUsuńJeże lubią kocią karmę. To miłe, ze ludzie je dokarmiają - małe mają szansę zdrowo doczekać wiosny
OdpowiedzUsuńGucio&Feliks - dziękujemy za odwiedziny i zaproszenie :D
OdpowiedzUsuńporcelanka - :)))... dwa tam mieszkają
Nasze Zwierzaki - żarłoki z nich wielkie :D
U nas na Kole w W-awie karmicielka też mówi, że oprócz kotów na karmienie przychodzą jeże.
OdpowiedzUsuńA kiedyś na łapance jeże pchały się do klatki-łapki i trzeba było przepędzać ryjkowców. :-)