Dzisiaj, podczas porannego wietrzenia się Urwisa był srebrny Kot Prążkowany (już o nim wspominałam kiedyś: "Odwiedziny") za płotem u sąsiadów. Gdy wyszłam, najwyraźniej przerwałam Urwisowi spotkanie. Prążkowany nie bał się, prawie dał się pogłaskać między szczebelkami. Ale gdy wyszłam po aparat i miseczkę z jedzeniem, zniknął. Za to Urwis bardzo chciał wyjść za bramkę. Nawet mu się to udało. Ale stanął niezdecydowany i mogłam go zabrać z powrotem. Postanowiłam jednak zrobić mu "dzień dziecka" i wybraliśmy się na mały spacerek w szeleczkach...
Spacer nie był długi, gdyż sąsiad zostawił bramę otwartą i Urwis koniecznie chciał wejść na teren posesji, na co się zgodzić nie mogłam.
Zresztą za barmką grzecznie czekał Mały Kot, który chyba też chciał Urwisa poprawdzić na smyczy :).
.

























Urwis pięknie się prezentuje
OdpowiedzUsuńUrwis fajnie wygląda w tych szelkach, ale bycie prowadzanym przez Małego Kota chyba mu się niezbyt podoba ;)
OdpowiedzUsuńMoje głupieją na szelkach, kładą się na ziemi i ani rusz. kiedyś Kota chodziła trochę, ale jak zaczęła wychodzić "luzem" to już nie chciała w szelkach.
nasze zwierzaki - prawda? :) on jest pięknie rudy.
OdpowiedzUsuńwiewiórka - na Urwisie to nie robi wrażenia właściwie ;)... Mały też w szelkach głupieje, ale tylko przez chwilę i co chwilę, zachowuje się jak szczeniak... :). Urwis wie, że za płot to tylko w szelkach!
To Urwisa i Małego Kota zdążyłem już poznać ;-)
OdpowiedzUsuńKrogulec14 - :) pozdrawiamy i zapraszamy znów.
OdpowiedzUsuńHihi... Kiedy tak się prowadzą jeden drugiego w sznureczku wyglądają jakby miały jakieś "słoniowe" geny...;)))
OdpowiedzUsuń:)) wiesz, co? :PPP. Słoniowe ;) zaraz :).
OdpowiedzUsuńno bo mały słonik się tak mamusi za ogonek trzyma i za nią grzecznie idzie...;)))
OdpowiedzUsuńA! To ewentulanie się mogę zgodzić. Myślałam, że do zimowego "futerka" pijesz ;))).... i słoninki...
OdpowiedzUsuńbycie prowadzanym przez Malego to musi byc upokorzenie - widac po minie ;)
OdpowiedzUsuńile ja bym dala zeby te moje dwie zmory daly sobie zalozyc szelki albo zeby w tych szelkach zostaly ehhh...
OdpowiedzUsuńrozkosznie wyglada Maly prowadzacy Urwisa na smyczy :)))