"(....)
EM: co tam u ciebie - jak szimi?
Ja: Szimi bez zmian. głównie śpi. gdy nas długo nie widzi jest wesoła i chce się bawić, ale potem znów się wyłącza. martwi mnie jej dygotanie gdy leży - kiedyś trzęsła się gdy widziała, że wychodzimy do pracy, ale gdy zostawałam z nią to nie. teraz się trzęsie co chwilę, gdy K. wychodzi, gdy M. wychodzi - żal mi jej . może powinnam pójść po jakiś uspokajacz?... ale nic ją chyba nie boli...
EM: nie dawaj jej uspakajaczy
Ja: nie?
EM: ja bym nie dawała. będzie psina spała i spała
Ja: ale może by jej łatwiej było. by się tak nie bała... i tak śpi i śpi... a są takie, jak miała na sylwestra, wcale nie spała... ale się mniej bała
EM: na pewno ją nie boli bo by dawała jakieś znaki. ja nie wiem czy to lęk czy po prostu emocje
Ja: może te drżenia to ból? lęk. lęk, że zostanie sama...
EM: skąd wiesz?
Ja: widzę. znam ją 11 lat - wiem, jak reaguje. wiem, jak bardzo jest do mnie podobna...
EM: ....hmmm.....
Ja: lęk to też emocje zresztą... musiałabym spróbować... jeśli by mniej dygotała, a stała się weselsza?
EM: ale żebyś nie przesadziła z interpretacją
Tutaj następuje wymiana zdań na temat tego, czy leki ziołowe można podawać psom, czy nie i różne koncepcje naszych weterynarzy na te same sprawy...
Poczym EM. podsumowuje:
EM: same najlepiej wiemy co naszym psom trzeba ;) mój nie może brać uspakajaczy
bo głupieje jeszcze bardziej......
masz racje - a śmieję się teraz bo ja też nie mogę uspakajaczy
bo głupieję jeszcze bardziej :)
więc nasze psy są jak my :)
(...)"
:)
Szimiśka marznąca, pod kocem:
I cała "banda" razem:
Ale fajna banda :-)
OdpowiedzUsuńDla Szimusi dużo kciuków i głasków
o, Abigali - to Ty? :) jeśli tak, to miło widzeć :)
OdpowiedzUsuńa banda fajna :)
ewung - dzięki :)... Szimisia ostatnio głównie śpi... i drży...
OdpowiedzUsuńrejuvenate - w rzeczy samej, albo osobie raczej :). prawda, że ładnie mi w psie i kotach :)...
szkoda Szimi, czy ona pod kocem przestaje się trząść? to by znaczyło, że jej jest zimno, a to wskazuje na słabe krążenie...
OdpowiedzUsuńdarmozjady - nie jestem pewna... wydaje mi się, że to jednak sprawy emocji są bardziej niż zimna... Szimi jednak nie jest już młodym psem, może być i krążenie. pójdę z nią w tym tygodniu do Pani Weterynarz na kontrolę. może coś podpowie.
OdpowiedzUsuńNaprawdę do twarzy Ci z tą Twoją zwierzęcianią...:) Kiedy patrzę na to śliczne zdjęcie to aż mi żal, że tak daleko mam do Bielska...;) Też bym se tak pogłaskała... Chlip...
OdpowiedzUsuń;)