wtorek, 17 stycznia 2017

Ajduś

Kilka zdjęć Ajdo - pamiętacie tego kotka? Słodziak jakich mało, nie mógł u mnie zostać ze względu na zachowanie Małego Kota... Znalazł cudowny dom :)

Pyszczek :)

Oczki ;)

Prążki :D

Uszki :)

Łapki :)

Pucki :D

Nosek :)

Minki :D

I jeszcze z maila od Kasi (córki Dużej od Ajdusia):

"Ajduś ma się dobrze, jest panem swojego ogródka i działek wokoło. Z czasem stał się kotkiem wychodzącym, od dawna już nie potrzebuje w domu kuwety. Z usposobienia jest nadal kociakiem, któremu harce w głowie. Wciąż lubi podgryzać i czasem zupełnie znienacka potrafi skoczyć do nóg idącego człowieka i potem zwiać za szafę albo do innej dziury. Taki zaczepny delikwent, może nawet trochę nieobliczalny. Tak myśleliśmy, że może właśnie dlatego ktoś go wyrzucił - bo potrafi nagle ugryźć albo skoczyć z zębami...  Tyle, że on nie robi tego ze złością, on lubi chyba takie szalone zabawy. Jak się pstryka na palcach nad nim to on skacze do ręki. Potrafi naprawdę wysoko, jakby miał trampolinę :) Poluje też bardzo chętnie i przynosi czasem swojej panci jakieś "smakołyki" na próg od domu :D  No i cały czas jest taki ładny i duży i zawsze się nim wszyscy goście zachwycają.
Tylko moja kotka w dalszym ciągu nie może się do niego przekonać i jak go gdzieś napotka na swojej drodze to prycha jakby go nie znała..."

7 komentarzy:

  1. A co tu komentować,wszystkie koty są śliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Udostępniłam o opis z maila od Kasi, która je robiła i przesłała ;)...

      Usuń
  3. Śliczne zdjęcia, ale kotek i tak najlepszy! Pozdrawiamy i zapraszamy do nas :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny jest :-) Fajnie czytać, że jest kochanym i szczęśliwym kocurkiem :-)

    OdpowiedzUsuń