mój Miluś też uwielbia szafy i szafki, bardzo muszę pilnować żeby mi porządków swoich tam nie wprowadzał ;) to widzę na stałe już masz trzykolorowe futerka?
chyba wszystkie kociaki lubią jak coś się dzieje w domu; moje uwielbiają bałagan... przeprowadzkowy pozdrawiam cieplutko sorki, że trochę mnie tutaj nie było
Pracowite koteczki - bez nich przeprowadzka pewnie by się nie udała :-)
OdpowiedzUsuńzupełnie nie byłaby możliwa ;)
Usuńmój Miluś też uwielbia szafy i szafki, bardzo muszę pilnować żeby mi porządków swoich tam nie wprowadzał ;) to widzę na stałe już masz trzykolorowe futerka?
OdpowiedzUsuńtak :), Mirmiś zostaje :D
UsuńMyslalam, ze pokazesz cala przeprowadzke przed i po. :)))
OdpowiedzUsuńPokażę, ale w "po prostu", tylko jeszcze nie jest skończone... ;)...
Usuńno dobra :) http://lb-poprostu.blogspot.com/2017/02/zmian-dalszy-ciag.html
UsuńCudne są te kocury. :)
OdpowiedzUsuńchyba wszystkie kociaki lubią jak coś się dzieje w domu; moje uwielbiają bałagan... przeprowadzkowy
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
sorki, że trochę mnie tutaj nie było