piątek, 25 stycznia 2019

Staś


Na DT od tygodnia u mnie Staś, który imię odziedziczył po Panu opiekunie, który dokarmia działkowe kotki. To Pan Stanisław wypatrzył zakatarzone, ciężko oddychające kociątko, a ponieważ działania Pana Stanisława wspomaga Stowarzyszenie Humanitarno-Ekologiczne Dla Braci Mniejszych, kociątko trafiło do lecznicy, dostało długodziałający antybiotyk i miało wrócić na działki...




Członek Stowarzyszenia Darek napisał do mnie, a ja się zgodziłam znów na dwa tygodnie (tak jak Mambusię) przetrzymać Kotka. I tak Staś trafił do mnie :).

 

Szybko okazało się, że on bardzo się boi... Upodobał sobie szafę :)...





Do miziania nastawia się :) :D...
Już na trzeci dzień namówiłam go na zabawę... Jakoś mam takie poczucie, że jeśli kot się bawi to jest zdrowy.. ;)... Furczy mu co prawda nieziemsko, słyszę, że ciężko oddycha, ale dopóki ma energię, to niech się tą zabawą ładuje...










Nie od dziś wiadomo, że endorfiny działają leczniczo... Więc mizianie - i samoleczenie przez mruczenie i zabawa - samoleczenie przez radość :)... A oprócz tego dobre jedzenie, scanomune, ciepełko i czekamy, aż maluch zaskoczy!...

I nie muszę dodawać, że już się zakochałam, prawda?... :)... Ma tak cudownie słodki wyraz pyszczka... Przypomina mi Selenkę [']..., chociaż nie wiem dlaczego... umaszczenie ma inne... Chyba tą słodyczą właśnie... :).










Trzymajcie kciuki za niego, a jeśli ktoś chce wpłacić coś na maluszka to namiary są na stronie Stowarzyszenia, proszę tylko o tytuł wpłaty: Staś na DT u Abigail...

5 komentarzy:

  1. Cudownie. :) Trzymam kciuki na całego, niech zdrowieje. Miłość pewnie mu bardzo pomaga. :) Prześliczny kociak, rzeczywiście pyszczek ma przeuroczy. <3 Pozdrawiam Was cieplutko. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy :)! Pozdrowienia dla Ciebie gorące... :)

      Usuń
  2. Ma przecudny pysiu ♥ Nie dziwię się że się zakochałaś ;-)))
    Oczywiście trzymam kciuki za wyzdrowienie i super domek ! :-)
    Miziaki i uściski !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję(my), wdzięczny jest bardzo, tylko ten katar...

      Usuń