czwartek, 22 grudnia 2016

Mirmiłek jest już u mnie miesiąc

Dziś był pierwszy telefon, od czasu (dziesięć dni), gdy zrobiłam mu ogłoszenie na olx... Kociątko rośnie i coraz bardziej przyzwyczaja... Brzuszek nadal duży, ale qupy w normie :). Nie wygląda jakby mu coś było ;).





Rybka, jedna z ulubionych zabawek :)


Jak się zjeżył!

A tu inna ulubiona zabawka, wędka :)
 







 

Mały obserwuje nas z ogrodu.





I te uszka takie do przodu :)... uwielbiam...


Zmęczony przytulił się do Urwisa. Urwis pozwolił, ale generalnie miłości nie ma :(...



 

Zabawa przy starszym... Mirmiłek zachęca...


Ale Urwis wstaje i idzie sobie... A Mały Kot warczy i syczy.

I te oczka - koraliki :D...




8 komentarzy:

  1. chyba czas teraz kiepski na adopcje, ludziska na czym innym się skupiają, może po świętach się ruszy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może... ;)... Ciężko będzie znaleźć idealny domek :).

      Usuń
  2. przepiękne są te Twoje futerka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Radosnych i pogodnych Świąt Lucynko a Mirmiłkowi wspaniałego ,stałego domku.Głaski dla Urwisa i Denisa

    OdpowiedzUsuń
  4. Abi, myślę, że po Świętach powinno się ruszyć z adopcjami. Jak napisała elaja teraz to kiepski czas, ludzie biegają, szykują itp. nawet może lepiej bo nikt nie potraktuje Mirmiłka jako świątecznego prezentu!!
    On jest piękny <3
    Ale Twoi rezydenci - Mały kot (zawsze mnie to bawi) i Urwis to po prostu cuda <3
    Zdrowych i spokojnych Świąt! :)

    OdpowiedzUsuń