piątek, 14 sierpnia 2015

Kot z charakterem

Niektórzy pewnie wiedzą, inni nie, że w bielskiej gazetce reklamowej Bielski Rynek są umieszczane co miesiąc artykuliki mojego autorstwa.

Najbliższy ma dotyczyć kotów z charakterem i kocich charakterów. Jeśli chcielibyście podzielić się ze mną opowieściami o charakterach Waszych Kotów, szczególnych zachowaniach, preferencjach kulinarnych, dziwnych upodobaniach itd, to będę bardzo wdzięczna za zostawienie komentarza :) lub wysłania maila - można ze zdjęciem.





ps. Dla tych, którzy ciekawi są co u Orłowika - Rysia: Ania skończyła terapię Rysia na grzybicę, teraz trwa drugi z dwóch tygodni przerwy i do kontroli. Rysio wygląda dobrze, bawi się, jest wesoły. Nie byłam już dawno u Ani, bo ona zabiegana, jak będę  miała zdjęcia to dodam... :).

18 komentarzy:

  1. No to chyba przede wszystkim o nim powinnaś napisać (Misiu z Orłowej znaczy się), bo bardziej charakternego kota świat nie widział. To jego notoryczne "napastowanie" przechodniów w górach, to było mistrzostwo świata. Pozdrów go tam przy okazji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście :). Mam trochę zdjęć od Ani wreszcie to dam niedługo :)

      Usuń
  2. Dużo ciepłych głasków dla Rysia i zdrówka.Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i wzajemnie :D. Wszystkiego dobrego :)

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Abi preferencje i upodobania moich kotów to bardzo długa lista.
      Mówi się, że koty nie odczuwają słodkiego smaku,nie bardzo w to wierzę,może nie lubią słodyczy,bo preferują mięso,ale mój Bąbel zajada się czekoladą,jak mąż je czekoladę to musi mu kawałeczek dać bo nie da jeść,tylko łapkami odciąga rękę z czekoladą,uwielbia ptasie mleczko wedlowskie i co zrobić.Wiem, że nie powinno się dawać,ale żal patrzeć..
      To samo dotyczy słodkich bułeczek,czy chleba,po prostu musi dostać kawałeczek i już.Wynika to pewnie z faktu, że kiedyś był kotem wolnym,który dbał sam o siebie,więc co znalazł to jadł by przetrwać i takie upodobania mu już zostały.Charakter też ma cudny,jest ulubieńcem mojego małżonka ,z wzajemnością,chodzi za nim jak pies,wszędzie są razem,no poza łazienką,boi się zamkniętych pomieszczeń,pewnie też uraz z młodości.
      Bąbel kiedy chodzi do kuchni,to pierwsze co robi to siada przed lodówką i czaka na jakiś kąsek,odrobinka ale musi to być wyjęte specjalnie dla niego :)
      Co robi jeszcze :)pilnuje podwórka,siedzi koło bramy i patrzy kto się zbliża,obce koty które zwabione kocimi zapachami chcą się zaznajomić,przepędza,w końcu to jego teren,a jak wiadomo kot pilnuje swojego terytorium,jednak zdarza mu się wpuścić jakiegoś kociego wędrowca,a jak widzi że ten się szykuje do pozostania,nie ma litości i wygania z podwórka,w końcu dokoceni jesteśmy już na maksa:D

      Abi jak coś jeszcze mi przyjdzie do głowy to wyślę Tobie na maila,tymczasem pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
    2. o! super :)! Napiszę o tym :D...

      Usuń
  4. Cieszę się że u Rysia lepiej i że nawet się bawi :D
    Oby grzybica poszła sobie precz !
    Co do artykułów to bardzo mi miło że chcesz opisać miłość Karmelka do sznurka , czyli do swojej "Laski" :-)))
    Jakby było Ci mało to mam jeszcze Gucia Miłośnika moich kapci i Mikeszka co zakopuje się pod kocyki ;))



    OdpowiedzUsuń
  5. Tu jesteś :)) Byłam pewna że tego bloga też nie ma. :) Napisz maila co u Ciebie koniecznie. ♥
    Nasz kotuś uwielbia cukinię. Nie za duże kawałki chętnie zjada. Zielony groszek także może być konserwowany i lubi słodkie, kawałeczek bo on zawsze tylko kawałeczek zje na resztę już nie spojrzy, słodkie ciasto bo czekolady nie lubi. Nie je ani on ani Lorka surowego mięsa, próbuje ściągnąć ze stołu kurczaka do rozebrania na części, ale surowy kawałek mięsa jest be. :)
    Poza tym walczy z Lorką. Skacze na nią, łapie za szyję i tuląc uszy po sobie "gryzie", Lorka nie jest dłużna z otwartym pyszczkiem macha nad nim i wygląda to właściwie groźnie, ale kończy się wylizaniem uszu kocich, czego on nie cierpi i zaczyna się od nowa. :)
    Uwielbia się przytulać mruczy wtedy patrzy w oczy i słucha co tam do niego grucham zachwycona jego kocią pięknością. :))
    To co napiszesz? :) Maila, czy napiszesz? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojejku, jakie to słodkie, mam pewne zamiłowanie do rudasków, ale mam takiego jednego łaciatego i też jest na moim blogu/vlogu.
    Jak chcecie wpadnijcie.

    mojeijuz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny rudzielec! Super, że u Rysia coraz lepiej :)

    Pozdrawiam
    Humora

    OdpowiedzUsuń
  8. Też mam bloga o kotach i jestem początkująca i bym chciała żeby ktoś go odwiedzał więc jak masz chwilkę to wpadnij na niego.Nazywa się:
    PoradnikKociarza.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Koty są wspaniałe! Też uratowałam dwa i teraz je mam w domu :-D

    OdpowiedzUsuń
  10. zachetcamy do zapoznania sie z nasza oferta na stronie

    www.psiebajerki.pl

    zachęcamy do współpracy

    OdpowiedzUsuń
  11. Koty - cudowne zwierzęta, zarówno te małe..nasze domowe, ale kocham też podziwiać te duże - lwy, lampraty...cudo..

    OdpowiedzUsuń