wtorek, 18 czerwca 2013

Kangury

A tak, dziś nie będzie kotów... Będą natomiast kangury.
Mała odmiana kangurów, nazwy których nie pomiętam...

W niedzielę wybrałam się na lotnisko sfotografować wiatr, a po sesji poszłyśmy z koleżanką napić się zimnego piwa. Miejsce nazywa się Rancho Pod Strusiem, a oprócz strusi są tam właśnie między innymi kangury ;).



Są naprawdę niewielkie, ale ich niezwykłość polegała dla mnie na tym, że w ogóle są ;)...

Jest mama kangur:

I taka kangur:


A skoro są rodzice, to gdzie jest maluch???

Był, był :)!
Uwaga! TA DAM!!!





 

Jeszcze z bliska:

I na koniec mama i tata razem:




Ciekawe o czym rozmawiali skoro tata się przestraszył ;)... :D.

31 komentarzy:

  1. ale śliczne, takie małe i puchate:) przytulaśne:P pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne. Śmiesznie wyglądają te główki w tych torbach. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maluch się niecierpliwił ;)... i też chciał coś przekąsić...

      Usuń
  3. Pewnie mama znów mu wypomniała, że naczyń nie pozmywał i dzieckiem się nie zajmuje ;-))) Słodki maluszek, fajnie główkę z maminej torby wystawia :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) Prawda? Pomyślałam, że dobrze by było mieć taką torbę :)...

      Usuń
  4. Tata dał żonce buziaka, ale najwyraźniej jej się to nie spodobało. :-)
    Słodki maluszek!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś ofuczana taka. Może zmęczona? Cały dzień ludzie podchodzą i zdjęcia robią...

      Usuń
  5. To male ma pyszczek jamnika ze schowanymi w worku uszami, no wypisz-wymaluj moj Fusel.

    OdpowiedzUsuń
  6. W życiu nie widziałam kangura, to Ci dopiero atrakcja :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że dla mnie też :). Do tego stopnia, że dopiero przed publikacją zdjęć zastanowiłam się, czy te zwierzęta są tam szczęśliwe?

      Usuń
    2. Żadne dzikie zwierzęta trzymane w klatkach czy za ogrodzeniem, nie są szczęśliwe. Kocham wolność i dlatego żal mi zwierząt trzymanych w niewoli. Są instytucje które pomagają dzikim zwierzętom chorym czy rannym, pomagają i wypuszczają na wolność, to jest prawidłowe i pożyteczne, A trzymanie zwierząt w niewoli powinno być karalne.

      Usuń
  7. Ona mu powiedziała,że w torbie jest jeszcze jeden maluch:)

    OdpowiedzUsuń
  8. A może że są trojaczki, też bym się wystraszył.

    OdpowiedzUsuń
  9. ale super kangury! :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale fajne zwierzaczki;) Mama pewnie Tatę za coś nieźle opierniczyła;P

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak znam życie ;)) to to na pewno są Twoje koty, tylko potraktowane Photoshopem, ha ha ha!

    OdpowiedzUsuń
  12. Urocze są :-)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję :) troszkę naburmuszona była,ale to taki pół-dzikus jest ;)

    OdpowiedzUsuń