poniedziałek, 20 stycznia 2014

Kilka zdjęć

Nic specjalnego się nie dzieje... Trochę prac plastycznych i oczywiście pomagierzy...



Jednego pomagiera tylko ogon widać...

Po pracy trzeba się zdrzemnąć.



 Urwis się tak położył, że pyszczka nie widać ;)




12 komentarzy:

  1. Słodziaki.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z takimi cudnymi pomocnikami można pracować cały dzień. Nie ma jak to kocia motywacja :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale słodko śpią, jak aniołeczki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale słodka futrzasta kuleczka z Urwiska :-) Mały rozczulający jak zawsze :-) Pozdrawiam Abi :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. No tak, na pewno bez ich stalej obecnosci i pomocy, nie dalabys rady wymyslic niczego sensownego. Kazdy artysta musi miec swoja muze, Ty masz dwie (dwoch muz? muzow?). Szczesciara z Ciebie! :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ooo, dawno was nie widziałam piękności jak zwykle :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tylko sie przytulić do tych puchatek pięknych .... w taką pogodę jak znalazł :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękujemy za komentarze :)...

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie piękne te kicie i jak słodko śpią :) Oczu nie można od nich oderwać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. najlepszejsza fota z Urwiskiem leżącym na swoim pyszczku w leżaczku:D oh te kocie pozycje. się rozłożył;p

    OdpowiedzUsuń
  11. Ależ Mały Kot wyrósł! Pozdrawiamy, nougatina z Sissi, Jasminką i Mironkiem.

    OdpowiedzUsuń