Co ten Urwis sobie mysli? Przeciez kura to nie wrobelek i nie da sie tak latwo upolowac. Nasz Fuselek tez sie kiedys zapedzil po kury i nie zauwazyl na swojej drodze siatki, na ktorej biedulek utknal.
ja tam nic nie mówię ale Koty obmyślają plan ataku,ryzyko bury ze strony Personelu tak samo duże jak i przy ataku na wróbelka ale ile więcej"mięska"do smakowania:)))
W jednej z uliczek, gdzie spacerujemy z Mefisto, na jakimś podwórku też są kury i kogut, który robi straszliwy raban na widok mojego kocura. Czasem drze się też bez powodu - taki hałaśliwy z niego typ, że nikt już nie zwraca uwagi na jego wrzaski. Ostatnio spotkaliśmy na drodze liska, który w zębach taszczył jedną z jego kur :)
U mnie przy sobocie na blogu też o kurach. Zupełnie, jakbyśmy się umówiły! Tylko u Ciebie to kury - arystokratki, wyfiokowane, po marmurach stąpające... A u mnie kury z gminu ;)
Hehe, u mnie tak jak u DamyKier - tylko kurzy plebs, koty lubią sobie popatrzeć, ale raczej by nie zaatakowały, te kury są dość duże. Ozdobne kurki u sąsiada - bardzo piękne. A Urwis jaki dzielny :-)))
no takie kury to muszą kusić Twoje sierści :) przepiękne są te kurki ozdobne :) chodzą sobie beztrosko, jakby nie czuły, że za siatką czai się Urwis :)
widac ten drapiezcy wzrok :)
OdpowiedzUsuńSowi :D. Urwis jest sowo-podobny :D
UsuńKury mają kafelki duperelki, jak widzę. :)
OdpowiedzUsuńSuper teatrzyk! Aż zazdroszczę w imieniu moich!
To taki bliźniaczy ogród ;)...
UsuńCo ten Urwis sobie mysli? Przeciez kura to nie wrobelek i nie da sie tak latwo upolowac.
OdpowiedzUsuńNasz Fuselek tez sie kiedys zapedzil po kury i nie zauwazyl na swojej drodze siatki, na ktorej biedulek utknal.
Kura to chyba łatwiej się da upolować niż wróbelek? Wolniej lata (nie lata), tyle, że jest dużo większa...
UsuńChyba tygrysowi, a nie malemu Urwiskowi. Ma mocny dziob i pewnie nie zawaha sie go uzyc ;)
Usuńpiękne te małe kurki! ..ale nie wiem czy ich przyszłość jest świetlana ;)
OdpowiedzUsuńPóki co nikt ich nie rusza. A tylko moje koty są pilnowane ;P
UsuńAnimal Planet Live:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie :)
UsuńNapracował się to i odpoczynek mu się należy :D
OdpowiedzUsuń:)... One oba takie pracowite ;)...
Usuńhi hi :)
OdpowiedzUsuńale z Urwisa dobry myśliwy. Upolował siatkę. :D
Super zdjęcia! :)
Myślę, że on po prostu przeganiał te kury... :)
Usuńja tam nic nie mówię ale Koty obmyślają plan ataku,ryzyko bury ze strony Personelu tak samo duże jak i przy ataku na wróbelka ale ile więcej"mięska"do smakowania:)))
OdpowiedzUsuńNie mają szans, ale niech próbują. ..
UsuńKurki śliczne ale moja kasta też by atakowała. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKoty tak mają. ..
UsuńDziękuję :) dobre tak pół na pół, już jestem zestresowana a czeka go mnie jeszcze więcej ;)
OdpowiedzUsuńToż to ulubiona soap opera :) Ten widok nidgy im się nie znudzi :)
OdpowiedzUsuńNa to wygląda. ..:)
UsuńCoś mi się wydaje, że Urwis niedługo weźmie się za sąsiadki :D
OdpowiedzUsuńUrwis nie przechodzi przez płot.
UsuńUważaj Abi bo Ci chłopaki zaraz mięsko na rosół przyniosą :-))) A z takiej domowej kurki może być pyszny !!!
OdpowiedzUsuńNie wiedziałabym co z nimi zrobić. ..
UsuńW jednej z uliczek, gdzie spacerujemy z Mefisto, na jakimś podwórku też są kury i kogut, który robi straszliwy raban na widok mojego kocura. Czasem drze się też bez powodu - taki hałaśliwy z niego typ, że nikt już nie zwraca uwagi na jego wrzaski. Ostatnio spotkaliśmy na drodze liska, który w zębach taszczył jedną z jego kur :)
OdpowiedzUsuńSmacznego lisku :-)))
UsuńTu też jest jeden kogut. ..
UsuńU mnie przy sobocie na blogu też o kurach. Zupełnie, jakbyśmy się umówiły! Tylko u Ciebie to kury - arystokratki, wyfiokowane, po marmurach stąpające... A u mnie kury z gminu ;)
OdpowiedzUsuńDwie są zwykłe dwie ładne. .. idę poczytać
UsuńHehe, u mnie tak jak u DamyKier - tylko kurzy plebs, koty lubią sobie popatrzeć, ale raczej by nie zaatakowały, te kury są dość duże. Ozdobne kurki u sąsiada - bardzo piękne. A Urwis jaki dzielny :-)))
OdpowiedzUsuńUrwis wygląda jak rasowy drapieżnik, taki wzrok widziałam kiedyś u lwów w zoo, kiedy obok wybiegu pojawił się konny zaprzęg.
OdpowiedzUsuńKury fajne, a zwłaszcza ta czarno-biała elegantka ;)
Król Lew :)
Usuńno takie kury to muszą kusić Twoje sierści :) przepiękne są te kurki ozdobne :) chodzą sobie beztrosko, jakby nie czuły, że za siatką czai się Urwis :)
OdpowiedzUsuń:)... Wiesz, jakoś koty głównie na nie patrzą...
UsuńPiękne, zadbane, puchate, bardzo dostojne koty i na każdym zdjęciu mają takie mądre oczy! Na wszystkie zdjęcia napatrzeć się nie mogę!
OdpowiedzUsuńPowiem im :D... :)
Usuń