U nas podobnie, Miecka i Kira gubia wlosy w takim tempie, ze pewnie niedlugo wylysieja. A ze Massimo bywa u nas czestym gosciem, mieszkanie jest straszliwie zasypane kudlami. Niedlugo zapcha sie odkurzacz. Miecka nie ma tyyyyle do wylizywania, co Urwis, jej siersc jest o wiele krotsza.
Czy Urwis też prycha w trakcie mycia? Leya za każdym liźnięciem prycha z obrzydzeniem, prowokując mnie tym do pomocy, co zupełnie zniechęca ją do mycia.
Mefisto zrobił odwrotnie. Zabrałem go na chwilkę na spacer, bo spokoju z tym nie daje, żeby zobaczył, że go wcale nie oszukuję i pogoda jest rzeczywiście paskudna. W ramach protestu wytarzał się w błocie :)
Myju, myju, chlastu, chlastu nie mam łapek jedenastu :)) Mam nadzieję, że Urwisek nie zapomniał również o pedicure i manicure na wiosnę. Ponoć najmodniejsze pazurki tej wiosny powinny być w kolorze nude :))
Po moich widać że wiosna - strasznie się z nich sypie - no ale nic to - biorę szczotkę w dłoń i zamiatam :)
OdpowiedzUsuńU nas podobnie, Miecka i Kira gubia wlosy w takim tempie, ze pewnie niedlugo wylysieja. A ze Massimo bywa u nas czestym gosciem, mieszkanie jest straszliwie zasypane kudlami. Niedlugo zapcha sie odkurzacz.
OdpowiedzUsuńMiecka nie ma tyyyyle do wylizywania, co Urwis, jej siersc jest o wiele krotsza.
Uroczy sierciuch.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sypią się strasznie. Pucują się też :-))
OdpowiedzUsuńMyjcie się chłopaki, bo wiosna :)
OdpowiedzUsuńŚlicznota!
Rany! Tyle włosów do umycia! Ale za to na wiosnę będzie wyglądał wyjątkowo elegancko :)
OdpowiedzUsuńWiosenne mycie futerka :-)))
OdpowiedzUsuńMoje się sypią, czyszczą i wietrzą na balkonie ... a jak cudnie pachną futra :-)))
OdpowiedzUsuńPrzepiękny rudziak :-))))))))))0
U mnie koty też wymyte...nie można ryzykować, że wiosna ucieknie od brudasów ;)
OdpowiedzUsuńMina Urwisa mówi, że on już jest gotowy na wiosnę :-)
OdpowiedzUsuńAle czyścioszek z Urwisa, no ale jak się ma takie piękne puszyste futerko :)
OdpowiedzUsuńCzy Urwis też prycha w trakcie mycia?
OdpowiedzUsuńLeya za każdym liźnięciem prycha z obrzydzeniem, prowokując mnie tym do pomocy, co zupełnie zniechęca ją do mycia.
Nie Urwis nie prycha w trakcie mycia. Mały Kot też nie... Leya to księżniczka, więc inaczej się zachowuje :D.
Usuńale czyściochy :D
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia! :)
pozdrawiam!
Mefisto zrobił odwrotnie. Zabrałem go na chwilkę na spacer, bo spokoju z tym nie daje, żeby zobaczył, że go wcale nie oszukuję i pogoda jest rzeczywiście paskudna. W ramach protestu wytarzał się w błocie :)
OdpowiedzUsuńNo to nieźle ;). Łobuziak :)
UsuńNa ostatniej fotce trochę jak Terminator :))
OdpowiedzUsuńMyju, myju, chlastu, chlastu nie mam łapek jedenastu :))
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Urwisek nie zapomniał również o pedicure i manicure na wiosnę. Ponoć najmodniejsze pazurki tej wiosny powinny być w kolorze nude :))
a jaki to kolor?
UsuńDziękuję za komentarze :)!. Widzę, że większość z Nas wiosnę rozpoznaje po zwiększonej ilości sierści do sprzątania ;).
OdpowiedzUsuń