niedziela, 31 marca 2013

Prawdziwie białe święta ;)


Rano wstaliśmy i... i śnieg.



A dalej już tylko coraz więcej śniegu:



Kota nie widać ;).




W końcu bieg do domku ;).

I na ogród:





Cały czas sypie. Śnieg jest ciężki i trudny do odśnieżania, a na drutach pojawiły się całe śnieżne oponki:



 Chociaż przyznać trzeba, że przynajmniej chwilowo jest ładnie:




(śniego-deszcz? - zdjęcie z dłuższym czasem naświetlania)

Na szczęście mamy kominek:


i koty mogą się wygrzewać:





15 komentarzy:

  1. No to wesolych bozonarodzeniowo-wielkanocnych!

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha, biedaczki. Sprawdziły z przodu domu, z tylu domu...wszedzie snieg... wiec wrocily przed kominek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jedno sie zgadza ,że jest ładnie na dworze bo czyściutko i biało.Bardzo piękny widok kotków przy kominku .
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas śniegu mniej ale sypie cały czas. Pozdrawiam i dziękuję za życzenia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo pięknie ino nie ta pora w kalendarzu ...
    Wesołych ... ! :)
    U nas też sypie,ale śniegu mało na ziemi . Topnieje od razu ?

    OdpowiedzUsuń
  6. U nas śnieg sypał dopiero wczoraj, a wieczorem miasto wyglądało jak z bajki... Szkoda tylko, że pogoda pomyliła święta;))
    Twoje koty wyglądają rozbrajająco na sniegu, ale jeszcze lepiej jak wylegują się przed kominkiem!:))
    Pozdrawiamy świątecznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeżeli chodzi o śnieg, to w Katowicach chyba ze 40 cm. Nawet nie komentuję.

    Co do zdjęć to moim faworytem jest przedostatnie. Mały mówi do Urwisa: A widziałeś duzi ciamolot u góly? :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Hahahaaa na całej połaci śnieg :))Sosnowiec też zasypany :( Mimo wszystko widoki jednak cudne a koty też uroczo wyglądają w takiej aurze. Pozdrawiamy cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mały świetnie się kamufluje w śniegu, Urwisowi z tym gorzej ;-)
    Ale Wam zazdroszczę kominka. A jak fajnie wyglądają takie 2 włochate dywaniki przed kominkiem ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Widać kociaki swój obchód muszą zrobić ;-)
    Kominka to ja też zazraszczam .... a te koty prze kominkiem tylko miziać i miziać :-)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Łódź też cała pod śniegiem i nie ma szans na poprawę aury, bo czarne chmurska dookoła.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie za to wiosennie chociaż trochę chłodno. Kociaki są prześliczne.

    OdpowiedzUsuń
  13. I wygląda na to, że zima jeszcze potrwa... :/

    OdpowiedzUsuń
  14. Abi zima nie odpuszcza,Twoje koty cudowne, a kominka to zazdroszczę.Chętnie bym dołączyła do rozleniwionych kociaczków przed kominek:)

    OdpowiedzUsuń
  15. A u nas dzisiaj od rana słońce, śnieg topnieje - wiosna nadchodzi. Nawet sikorki nie przyleciały na balkon :)))

    OdpowiedzUsuń