o zmniejszeniu wagi Małego Kota o jądra zapadła wczoraj, po tym, gdy znów przeszedł do sąsiada i nie sprawiał wrażenie chcącego wrócić.
Od kilku tygodni Mały Kot rano nic tylko chce wyjść. Nie interesuje go jedzenie, zabawa. Tylko "wypuść mnie!". Dzisiaj znów chciał przejść do sąsiada - zdjęłam go z płota.
Sytuacji na pewno nie poprawia fakt przychodzenia pod płot kilka razy dziennie Szagi, która wyraźnie Koty prowokuje ;)... - ale o tym innym razem, ani piękna pogoda, a dziś i wczoraj silny wiatr, który najwyraźniej na Małego Kota działa jak na mnie ("nosi" nas ;) ).
Nie mniej 8 miesięcy mija w piątek, a jest nadzieja, że choć trochę Mały przestanie "świrować"...
A poniżej zdjęcie "Aniołka" :)) - to takie małe białe po prawej stronie pyszczka (po lewej) to ząbek. Mały Kot, chyba zbyt się naoglądał śpiącej Szimi :))).
No to trzymajcie kciuki. Pani Doktor kota (kotkę) po zabiegu zatrzymuje u siebie na całą dobę, więc jutro czeka nas dzień bez Małego Kota (oj będzie smutno), a Małego Kota dzień w lecznicy... - też pewnie będzie mu smutno, chociaż najprawdopodobniej prześpi go całego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kot z Orłowej
Skrócona historia Kota z Gór (kliknij, aby powiększyć):
Stowarzyszenie Humanitarno – Ekologiczne „Dla Braci Mniejszych” Bielsko-Biała, nr konta: MultiBank - 46 1140 2017 0000 4202 1012 0220 www: http://www.braciamniejsi.com.pl/ fb: https://www.facebook.com/dlabracimniejszych Rozliczenia |
U Portiera: Pomóżmy kotu z Orłowej (8.05.2015) Kot z Orłowej nowe wieści (14.05.2015) Kot z Orłowej po raz trzeci (15.05.2015) Posty na temat: 1. Kot z Orłowej (15.05.2015) 2. Akcja Orłowik (16.05.2015) 3. Misio-Orłowik w lecznicy (16.05.2015) 4. Orłowik - nowe wieści (18.05.2015) 5. Przytulacz (19.05.2015) 6. Banery, teksty i wieści (20.05.2015) 7. Szukamy domu dla Orłowika (22.05.2015) 8. Orłowik (23.05.2015) 9. Za i przeciw (24.05.2015) 10. Orłowik w DT (28.05.2015) 11. Rysio Orłowik (31.05.2015) 12. Orłowik - garść informacji (10.06.2015) 13. Dwa tygodnie w DT (11.06.2015) 14. Sesja zdjęciowa Rysia ;) (12.06.2015) |
dodano: 30 listopada 2009 18:07
OdpowiedzUsuńkociokwiku, maus: dzięki :))!
autor abigail
dodano: 30 listopada 2009 17:35
trzymam kciuki za dobre samopoczucie kota bezjajecznego po zabiegu :) ... moje sa po wczesnej kstracji wiec mam to z glowy.
autor maus
dodano: 30 listopada 2009 15:55
Trzymam kciuki!!!
autor kociokwik
dodano: 30 listopada 2009 14:40
Ewunia - dziękujemy :)! Weźmiemy małego wieczorem, tak się lekarka zgodziła :). Wszystko ponoć poszło dobrze (dzwoniłam już) i Mały Kot odpoczywa (bo to Małego inicjacja ;)... Urwisek swoją przeżył półtorej roku temu :))...)
autor abigail090
dodano: 30 listopada 2009 11:49
Kciuki trzymam za Urwiska !!
Jeśli zabieg byłby bez komplikacji to ja bym kota zabrała - Jovi po kastracji dużo spał a na drugi dzień był jakby nic się nie działo, nawet nie musiałam potem na zastrzyk jechać - jak już się przekonałam to co lekarz to ma swoje metody i zwyczaje.
autor ewung
blog: www.efkaikoty.blox.pl
dodano: 30 listopada 2009 10:50
ech... ciężko było go oddać i na głodzie przetrzymać do 10... no i nie wiem, czy lepiej wziąć go jednak na noc do domu i przyjechać na zastrzyk jutro, czy go zostawić w lecznicy...
autor abigail
dodano: 30 listopada 2009 10:06
Trzymamy kciuki także! Zwłaszcza za zmianę kocich priorytetów :)
autor olisek
blog: kotpatapon.blox.pl/html
dodano: 30 listopada 2009 7:14
Urwis się jakoś nie zmienił specjalnie. Koty wychodzące trzymają się bliżej domu. Wszystkie koty stają się zwykle trochę spokojniejsze.
autor abigail
dodano: 29 listopada 2009 23:45
Czy koty zmieniają się jakoś mocno po sterylizacji w kwestii charakteru?
autor patrycja
dodano: 29 listopada 2009 22:46
Trzymam kciuki i pozdrawiam!
autor hersylia
blog: hersylia810@blox.pl
dodano: 29 listopada 2009 22:03
Siemka! fajny bloog zapraszam na mojego i daj mi komcia pa
autor iwana199802
blog: laki-iwana.bloog.pl